› bieżące
09:30 / 02.04.2015

To już 10 lat... Wspominamy Jana Pawła II

To już 10 lat... Wspominamy Jana Pawła II

Dokładnie 10 lat temu, 2 kwietnia świat obiegła wiadomość o śmierci Papieża Jana Pawła II. W niniejszym artykule chcielibyśmy się jednak skupić nie na powyższej dacie, ale na tym, jaki był Karol Wojtyła, co mówił, kiedy przyjechał do naszego miasta. Cofnijmy się więc pamięcią do 6 czerwca 1999 roku.

Pamiętam, jakby to było wczoraj. Jakoś po godz. 17:00 Papież wylądował na lotnisku. Witało go wówczas, lekko licząc, chyba z 300 tys. ludzi. Ktoś wypuścił mnóstwo, zdaje się, gołębi, które wzbiły się  w niebo. Pogoda wtedy dopisała, było bowiem bardzo ciepło.

- wspomina pan Zbigniew, który podczas wydarzenia pełnił funkcję ochroniarza.

Warto nadmienić, że wizyta Ojca Świętego zbiegła się w czasie z rocznicą 1000-lecia śmierci św. Wojciecha, patrona Diecezji Elbląskiej. 9-metrowy kopiec, jaki wówczas usypano na lotnisku, miał przywodzić miejsce, w którym święty dokonał swojego żywota, a kamienny ołtarz był odniesieniem do jego męczeństwa. Na kopcu umieszczone również zostało duże serce, symbolizujące bezmiar miłości Boga do człowieka.

Miałem wtedy 11 lat. Papież w swoim papamobilu przemierzał specjalnie utworzone alejki pomiędzy sektorami, w których znajdowali się wierni. Spoglądał to na lewo, to na prawo i pozdrawiał zgromadzonych wiernych. Niestety byłem wówczas zbyt mały, by go dostrzec i uchwycić jego spojrzenie choć na moment. Większość tego, co wiem o jego wizycie w naszym mieście, znam z opowiadań. Niemniej jednak już sama obecność tam była dla mnie czymś wyjątkowym.

- wspomina Marcin.

Miało się wówczas wrażenie, że jest sę częścią czegoś wielkiego, że tamtego dnia stajemy się częścią historii, która na stałe wpisze się w podręczniki. Te tłumy ludzi, wiwatujące na cześć Papieża, jego słowa, cała atmosfera... To trudno opisać. Nawet teraz, kiedy o tym myślę, do oczu napływają łzy. Nie są to jednak łzy smutku z powodu śmierci Wielkiego Papieża Polaka, ale łzy szczęścia, bowiem dane mi było zobaczyć go i usłyszeć, być świadkiem tamtego pamiętnego 6 czerwca.

- mówi pani Janina.

O Janie Pawle II mówiło się, że jest Orędownikiem Pokoju. Określenie to doskonale oddaje jego starania, zmierzające do poprawy sytuacji w Polsce, ale i na świecie. Za swoje dokonania, postawę i dosłownie cudowny pontyfikat, Papież został kanonizowany rok temu, 27 kwietnia.

Poniżej prezentujemy film, dokumentujący pobyt Jana Pawła II w Elblągu.

Byliście 6 czerwca 1999 r. na elbląskim lotnisku? Jakie są Wasze wspomnienia z tamtego dnia?

9
0
oceń tekst 9 głosów 100%