› bieżące
11:30 / 16.05.2015

To już 49. edycja festiwalu. Wyjątkowe dni dla mniejszości ukraińskiej

To już 49. edycja festiwalu. Wyjątkowe dni dla mniejszości ukraińskiej

fot. Ryszard Siwiec

Już po raz 49 obywatele Ukrainy, mieszkający w Elblągu spotkali się na Dziecięcym Festiwalu Kultury Ukraińskiej. To wyjątkowa okazja do pokazania elblążanom ukraińskiej kultury, zawartej w śpiewie, tańcu i małych formach teatralnych. W tegorocznych występach udział weźmie ponad 400 młodych uczestników, którzy oprócz tradycyjnych pieśni i tańców wykonają współczesne aranżacje popularnych przebojów.

Jak wyjawił w rozmowie z nami Mirosław Prytuła, wiceprzewodniczący Oddziału Elbląskiego Związku Ukraińców w Polsce,  zarazem jeden z organizatorów festiwalu:

Pierwsze edycje Festiwalu sięgają lat 50. ubiegłego stulecia. Potem przez okres stanu wojennego zawieszono jego organizację. Początek festiwalu po tym okresie był niezwykle skromny. Najpierw zorganizowano konkurs recytatorski, oparty na klasyce poezji, literatury ukraińskiej. W kolejnych latach, gdy zyskiwał na popularności i zgłaszało się więcej uczestników, zauważono, że potrzeba większej sali. Festiwal przeszedł długą drogę, zmieniało się miejsce jego organizacji od szkoły muzycznej aż po salę Kina Światowid, gdzie już od 11 lat mamy okazję się spotykać, a w tym roku gościć 440 uczestników.

Na samym początku dziecięcy chór wykonał pieśń pt "Szcze ne wmerła Ukrajiny ni sława, ni wola" (Nie umarła jeszcze Ukrainy ani chwała, ani wolność), hymn narodowy, którego słowa napisał Pawło Czubyński w 1862 r. Inspiracją dla niego był Mazurek Dąbrowskiego, stąd wiele podobieństw jeśli chodzi o treść obydwu utworów. Następnie przystąpiono do prezentacji zaproszonych zespołów. Było momentami śmiesznie, innym razem poważnie.

Frekwencja w teatrze podczas Festiwalu imponująca, zarówno wśród publiczności jak i uczestników. Mirosław Prytuła przyznaje:

Każdego roku jest dla nas dużym zaskoczeniem to, jak Festiwal się rozwija. Wydaje nam się, że dziś osiągnęliśmy pułap, mając orientację co do potencjału naszego środowiska, ale rok w rok jesteśmy pełni zdumienia tym, jak dużym zainteresowaniem cieszy się organizowane przez nas wydarzenie. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w porównaniu z rokiem ubiegłym mamy o ponad 100 uczestników więcej.

Jak mówi, przyjeżdża dużo osób z nowych ośrodków. Swoista magia i specyfika elbląskiego festiwalu dotarła do Przemyśla, na ziemie Łemkowszyzny, do Beskidu Sądeckiego. To zaś sprawia, że co roku publiczność ma możliwość oglądać nowe aranżacje. Dziś zespoły zaprezentują na scenie klasykę literatury ukraińskiej, tańca, wystąpi chór z tradycyjnymi pieśniami.

Oprócz tego zobaczyć będzie można małe formy sceniczne, słowno-muzyczne. Obok utworów tradycyjnych w wykonaniu dzieci i młodzieży będzie można usłyszeć współczesne przeboje. Będzie kolorowo, barwnie, ciekawie. Serdecznie zapraszam

- zachęca wiceprzewodniczący Oddziału Elbląskiego ZUP. Na zakończenie dnia o 17:30, goście z Tarnopola– przedstawią bajkę muzyczną pt.” Kaczątko Puszek i Kogut Zadziora”, a jutro warto wybrać się do Światowida o 10:30 na koncert galowyw ramach festiwalu.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z dzisiejszego wydarzenia

5
0
oceń tekst 5 głosów 100%

Powiązane artykuły

O patriotyzmie po ukraińsku. Koncert galowy w Teatrze im. A. Sewruka

17.05.2015 komentarzy 10

Dziś również w sali Teatru im. Aleksandra Sewruka rozbrzmiały tradycyjne,  znane ukraińskiej społeczności Elbląga melodie i słowa w ramach...

Zdjęcia ilość zdjęć 80