"To miała być rutynowa kontrola". Odkryli bardzo okaleczone zwierzę
fot. OTOZ Animals
Kobieta z jednego z wiejskich gospodarstw w pobliżu miejscowości Lipnowy może zostać skazana nawet na dwa lata więzienia. Wczoraj (6 lutego) inspektorzy braniewskiego oddziału OTOZ Animals pojechali skontrolować warunki, w jakich żyje 12-letni pies imieniem "Bąbel". Miała być rutynowa kontrola, a okazało się, że zwierzę ma bardzo głęboką ranę na szyi spowodowaną wrośnięciem łańcucha, na którym był trzymany, w skórę. "Bąbel" natychmiast został przewieziony do weterynarza, a następnie schroniska w Elblągu, gdzie została mu udzielona niezbędna pomoc.
"To miała być rutynowa kontrola" - mówiła dla TVBraniewo24 inspektor Monika Hyńko. Uwagę obrońców praw zwierząt na początku zwróciły warunki, w jakich przetrzymywane było zwierzę, czyli źle ocieplona buda. Jedna z osób, które udały się na kontrolę tego dnia zauważyła jednak dziwny kołtun przy szyi psa, który był dość dobrze zakamuflowany przez długą sierść zwierzęcia. Gdy właścicielka została poproszona o odsłonięcie szyi, inspektorzy zobaczyli drastyczny widok.
- Nie widzieliśmy obroży, ani łańcucha, bo po prostu łańcuch wrósł w skórę psa. W miejscu obroży widniała głęboka rana - wspominała inspektor braniewskiego OTOZ Animals.
Bardzo ciasny łańcuch wrósł tak głęboko w ciało, że niezbędna była natychmiastowa pomoc weterynarza. Inspektorzy niezwłocznie zabrali "Bąbla" i oddali w ręce lekarza, który wykonał zabieg usunięcia wrośniętych części łańcucha. Potem pies został przewieziony do schroniska w Elblągu, gdzie poczeka na nową rodzinę.
Kobieta nie uniknie konsekwencji. Zostanie przeciw niej złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Sąd może w takim przypadku zasądzić nawet 2 lata pozbawienia wolności.
Osoby zainteresowane adopcją Bąbla prosimy o kontakt z OTOZ Animals pod nr tel. 781015201.
Pod tym adresem można zobaczyć więcej zdjęć, ale przestrzegamy przed ich drastycznością.
Źródło: TVBraniewo24