› polityka
13:43 / 18.01.2016

To może być jedyna taka debata: Straż Miejska vs KORWiN

To może być jedyna taka debata: Straż Miejska vs KORWiN

fot. Bartłomiej Ryś

W iluż to już publikacjach poruszaliśmy sprawę Straży Miejskiej w Elblągu jako jednostki, którą trzeba zlikwidować. Tak przynajmniej twierdzi Łukasz Nosarzewski, członek partii KORWiN i przy okazji administrator strony „Zlikwidujmy Straż Miejską w Elblągu”. Kto ma rację w tym sporze? Odpowiedź na to pytanie moglibyśmy poznać na specjalnej debacie w cztery oczy: komendant SM i Nosarzewski. Wola takiego spotkania wypłynęła ze strony młodego polityka. Czy SM podejmie rękawice?

Pomysł likwidacji Straży Miejskiej w Elblągu nie jest niczym nowym. Od kilkunastu miesięcy na portalu społecznościowym Facebook istnieje strona „Zlikwidujmy Straż Miejską w Elblągu”, którą to prowadzi Łukasz Nosarzewski, polityk z ramienia partii KORWiN. Na moment tworzenia niniejszej publikacji, profil „lubi” przeszło 3300 osób. Od wielu miesięcy administrator profilu zapowiada, że doprowadzi do ostatecznego referendum ws. elbląskiej Straży Miejskiej. I nie są to słowa rzucane na wiatr – korwinistom rzeczywiście się to udało w nieodległym Braniewie, gdzie mieszkańcy powiedzieli tej formacji wyraźne „dość”.

Ale nie wszyscy Nosarzewskiego popierają. Wielu lokalnych polityków (na czele z Prezydentem Witoldem Wróblewskim) twierdzi, że trzeba SM przeorganizować zamiast ją likwidować. Takie działania nie zubożyłyby bezpieczeństwa w mieście. Zwolennicy likwidacji pytają retorycznie: za jakie bezpieczeństwo odpowiada Straż Miejska prócz karania kierowców, którzy źle parkują?

Dyskusja pomiędzy obiema grupami ciągnie się już wiele lat. Pojawił się jednak cień szansy na to, aby ostateczne przechylić szalę zwycięstwa na jedną bądź drugą stronę barykady. Sam Nosarzewski przesłał do Straży Miejskiej e-mail, w którym to zaproponował komendantowi Janowi Korzeniowskiemu (lub zastępcy Wojciechowi Kawczyńskiemu) otwartą debatę, podczas to której Panowie rozmawialiby na temat SM w Elblągu i „jej wpływowi na bezpieczeństwo”. Debata ta miałaby formułę „1 na 1”, czyli rozmówcy zasiedliby naprzeciw siebie, oko w oko.

Pomysł jest genialny w swojej prostocie. To czytelnicy elbląskich portali internetowych mogliby ocenić, kto wygrał to starcie. Pomogłoby to na pewno w podjęciu decyzji o tym, czy ta formacja rzeczywiście powinna być zlikwidowana.

Z naszej strony deklarujemy chęć transmisji takiej debaty na żywo. Jeżeli będzie taka potrzeba, na swoje barki weźmiemy również organizację sali do przeprowadzenia takiej rozmowy.

Lecz aby rozmawiać „do tanga trzeba dwojga”. Elbląska Straż Miejska na razie nie odpowiedziała na wiadomość Nosarzewskiego. Do rzecznika prasowego przesłaliśmy swoje zapytanie, czy komendant bądź jego zastępca byliby chętni na tego typu dyskusję. Oczekujemy na odpowiedź z niecierpliwością.
 

4
0
oceń tekst 4 głosów 100%

Powiązane artykuły

Elbląska Straż Miejska stchórzyła. Debaty nie będzie

26.01.2016 komentarzy 12

To mógł być prawdziwy hit, który ostatecznie rozwiązałby konflikt na linii elbląska Straż Miejska vs. osoby, które chcą jej likwidacji....