To spotkanie było bardzo pomocne dla wszystkich, którzy planują pielgrzymkę Drogą św. Jakuba (+ zdjęcia)
fot. Marcin Mongiałło
Wieczorem 10 kwietnia 2019 r. w Ratuszu Staromiejskim w Elblągu odbyło się spotkanie, na którym Tamara Frączkowska, opowiedziała o swoich pielgrzymkach Drogą św. Jakuba. W prelekcji inicjatorki powstania Elbląskiego Klubu Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba wzięło udział ponad 20 osób, które z zainteresowaniem słuchały ciekawej opowieści urozmaiconej pokazem slajdów.
Jak mówi Tamara Frączkowska:
Camino de Santiago w Hiszpanii to 1200-letni chrześcijański szlak pielgrzymkowy. Współcześnie szlakiem tym wędrują ludzie z całego świata, wierzący i niewierzący, szukający duchowości i spokoju, szukający przygody
W jaki sposób zaczęła się jej przygoda?
W 2011 roku zobaczyłam piękny reportaż o Camino w telewizji. Z czasem zaczęłam się przekonywać, że nie jest to droga dla wyczynowców. To jest droga dla każdego, kto nie ma problemu z chodzeniem
– powiedziała.
Tamara Frączkowska zilustrowała swoją pieszą wędrówkę pięknymi fotografiami wyświetlanymi za pomocą projektora. Przy każdej z nich zatrzymała się, aby opowiedzieć o zdarzeniu, osobie, bądź miejscu. Godnym podkreślenia jest fakt, że przeszła kilka dróg św. Jakuba – tzw. Camino Francés (pol. Droga Francuska), Camino Primitivo (pol. Stara Droga) oraz Camino del Norte (pol. Drogę Północną). Tę ostatnią drogę pokonała całkiem niedawno, bo jesienią 2018 roku. Każdy ze szlaków prowadzących do Santiago de Compostela jest niepowtarzalny.
Przykładowo na Camino Francés spotkamy niepowtarzalne miejsce – La Cruz de Ferro, czyli Żelazny Krzyż.Tutaj pielgrzymi zostawiają kamyk, który nieśli od progu swojego domu, a który symbolizuje ich złe uczynki i myśli. Droga Francuska jest bardzo długa – liczy ok. 850 km. Jest niezwykle urozmaicona. Jest to zdecydowanie najpopularniejszy szlak spośród szlaków jakubowych w Hiszpanii. Stąd m.in. ma najlepiej rozwiniętą logistykę w postaci schronisk i usług około pielgrzymkowych, czyli np. firm podwożących bagaż i pielgrzymów.
Na szlaku spotkamy mnóstwo wspaniałych miejsc, mnóstwo kościołów. Camino Francés jest bardzo urozmaicone. Najpierw Pireneje, później Góry Kanabryjskie...
– poinformowała nas Tamara Frączkowska
To oczywiście nie jedyny szlak, o którym opowiedziała elblążanka, która w ubiegym roku przeszła Camino del Norte, czyli Północną Drogę św. Jakuba.
Jak informuje strona CaminoDeLaVida.pl:
Cemino del Norte jest szlakiem bardziej wymagającym od innych szlaków jakubowych w Hiszpanii ze względu na dosyć pagórkowate uwarunkowanie terenu oraz liczne odcinki biegnące po drogach asfaltowych. Trudy wędrówki rekompensują jednak piękne widoki z jednej strony na wody Zatoki Biskajskiej, a z drugiej na Góry Kantabryjskiej oraz możliwość kąpieli na odcinkach biegnących po plażach.
Tamara Frączkowska opowiedziała również o Camino Primitovo, które prowadzi z Oviedo do Melide, a stamtąd – łącząc się z Camino Francés – do Santiago de Compostela. Jest to szlak rzadko wybierany przez pielgrzymów, dlatego też daje nam możliwość wyciszenia się i kontemplacji.Ta droga jakubowa na odcinku pomiędzy Oviedo i Santiago liczy 314 km.
Na uwagę zasługuje również Camino Portugalskie (hiszp. Camino Portugués), które zaczyna się w Lizbonie, przy czym pielgrzymi z Polski najczęściej rozpoczynają wędrówkę w Porto. Jest to drugie pod względem popularności Camino, po Francuskiej Drodze św. Jakuba. Odcinek pomiędzy Porto a Santiago liczy 227 km, natomiast droga łącząca Lizbonę i Santiago – 610 km.
Jak podkreślała Tamara Frączkowska Camina nie warto przchodzić szybko.
Ślimak widzi więcej niż zając
– dodała.
Na szlaku bardzo przydatny jest przewodnik – może być w formie papierowej lub elektronicznej (w formie aplikacji). Dzięki niemu mamy dokładny obraz drogi, posidamy też przekroje wysokościowe, które są bardzo użyteczne.
Warto wiedzieć, jaka droga jest przed nami
– zauważyła Tamara Frączkowska
Elblążanka poruszyła kwestię plecaka i rzeczy, które powinny się w nim znaleźć. Udzieliła wielu pomocnych wskazówek:
Mój wypełniony plecak na Camino ważył około 9 kg, natomiast sam waży około 1,3 kg. Ma on 35 litrów pojemności plus 10-litrowy kołnierz. Uważam, że w przypadku Camino jest to bardzo dobra opcja. Osobiście używam plecaka marki Deuter. Przyjmuje się, że plecak nie powinien ważyć więcej niż 10 % wagi naszego ciała. Bierzemy to, co jest niezbędne. Karimatę zostawiamy w domu
Jakie rzeczy znalazły się plecaku Tamary Frączkowskiej?
2 t-shirty, 3 pary skarpet, 3 pary bielizny osobistej, polar, kurtka wiatrówka, koszula flanelowa, 2 pary spodni (najlepiej z materiałów bryzgoodpornych, najlepiej z odpinanymi nogawkami), buty (przed wyjazdm najlepiej przejść w nich co najmniej 100 km) plus buty na zmianę, np. lekkie sandały; japonki pod prysznic, peleryna przeciwdeszczowa, kubeczek, łyżeczka, scyzoryk (może być problem z zabraniem go na samolot), notes, długopis, gorzka czekolada, czapeczka przeciwsłoneczna, opaska an czoło lub ciepła czapka, coś do przechowywania pieniędzy (tak, abyśmy je mieli przy sobie), śpiwór, aparat fotograficzny, telefon komórkowy, wtyczka do ładowania telefonu (2-3 wejścia – ze względu na niewielką ilośc kontaktów w domach pielgrzyma – hiszp. albergue), powerbank, sznurek i klamerki, wazelina (do smarowania stóp), latarka, nitka z igłą, coś do mycia, coś do prania, kosmetyki (krem z filtrem).
Bezpieczeństwo
Warto pamiętać, aby wszystkie cenne rzeczy mieć przy sobie – chowamy jej w wewnętrznej kieszonce, napaśniku, nerce. Bardzo przydatna będzie reklamówka na dokumenty, z która będzie użyteczna w czasie, gdy będziemy brać prysznic.
Ile pieniędzy wziąć ze sobą?
Aby dostać się na miejsce naszej wędrówki skorzystamy z samolotu. Koszt biletu wyniesie w tym przypadku od 200 do 1200 zł. Wszystko zależy od naszej zapobiegliwości i terminu (przewoźnika). Aby przejść Camino powinniśmy wygospodarować 20 do 30 euro na każdy dzień wędrówki. Można co prawda utrzymać się za 15 euro, ale nie jest to łatwe. W domach dla pielgrzyma (hiszp. albergue) płacimy zawsze gotówką. Warto zwrócić uwagę na znaczenie napisu "donativo". Nie oznacza on, że coś jes za darmo. Po polsku znaczy to mniej więcej tyle, co: "co łaska". Pamiętajmy o tym.. Najtańsze albergue municypalne to wydatek rzędu 5 euro. Warto pamiętać, że w tego typu domach pielgrzyma nie możemy dokonywać rezerwacji noclegu. 8 do 14 euro za noc zapłacimy w prywatnych domach pielgrzyma.
Credencial del Peregrino
Credencial del Peregrino to po polsku Paszport Pielgrzyma. Na jego podstawie pielgrzym może korzystać z przygotowanych miejsc noclegowych, a także zbierać w postaci pieczątek potwierdzenia przebycia poszczególnych odcinkow szlaku. Więcej informacji znajdziecie pod tym adresem: www.camino.net.pl/credencial.
Karta EKUZ
Przed wyjazdem powinniśmy wyrobić Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), która potwierdza prawo do korzystania na koszt NFZ z niezbędnych świadczeń zdrowotnych w czasie tymczasowego pobytu na terenie innego państwa członkowskiego UE. Umożliwia nam bezpłatne korzystanie z usług lekarskich na terenie Hiszpanii. Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkich, ale podstawowych. Nie skorzystamy np. z bezpłatnego leczenie u dentysty. Podstawowe informacje, w jaki sposób wyrobić taka kartę znajdziecie na stronie NFZ-u: www.nfz.gov.pl/dla-pacjenta/zalatw-sprawe-krok-po-kroku/jak-wyrobic-karte-ekuz.
Na zakończenie Tamara Frączkowska zachęciła do wędrówek naszymi, regionalnymi odcinkami Drogi św. Jakuba (Camino de Santiago), które w najbliższym czasie odbędą się z inicjatywy Elbląskiego Klubu Przyjaciół Pomorskiej Drogi św. Jakuba:
- 11 maja: Braniewo – Frombork
- 8 czerwca: Frombork – Tolkmicko
- 13 lipca: Tolkmicko – Próchnik
- 10 sierpnia: Próchnik – Elbląg
- 14 września: Elbląg – Nowy Dwór Gdański
- 12 października: Nowy Dwór Gdański – Niedźwiedzica.
Najbliższa wędrówka odbędzie się 11 maja. Start odbędzie się sprzed Bazyliki pw. św. Katarzyny w Braniewie o godz. 10.30 w dniu 11 maja 2019 r. Na miejsce dojdziemy autobusem PKZ z Elbląga, który wyrusz w kierunku Braniewa o godz. 9:20
Buen Camino! (pol. Dobrej Drogi!)
Więcej informacji znajdziecie na stronach:
W galerii zdjęcia ze spotkania oraz fotografie wykonane przez Tamarę Frączkowską na Camino del Norte (z Irun do Oviedo). Ich autorka pielgrzymowała tym odcinkiem jesienią 2018 roku; przeszła wówczas ponad 500 km. Jest to bardzo efektowny odcinek Drogi św. Jakuba, który prowadzi na granicy pomiędzy oceanem – Zatoką Biskajską a stromymi stokami Gór Kantabryjskich.