Ile razy zdarza się, że kiosk już jest zamknięty a My nie mamy drobnych. U kierowcy autobusu lub tramwaju bilet jest droższy. Co wtedy robić? Gdzie kupić bilet komunikacji miejskiej? Odpowiedzią na ten problem mogą być biletomaty.

Praktycznie w każdym większym mieście już są. Stoją niedaleko przystanków komunikacji miejskiej. Przypominają urządzenia do płacenia za czas postoju samochodu – tzw. parkometry. Jednak te maszyny sprzedają bilety komunikacji miejskiej. Ich zaletą jest to, że kupić w ten sposób bilet można o każdej porze.

- Kiedy studiowałem w Poznaniu, kupowanie biletów w biletomacie było świetnym rozwiązaniem. Nie każdy ma pieniądze, aby doładować sobie zawsze kartę miejską. Czasami też kierowca w autobusie lub tramwaju biletu nam nie sprzeda, bo nie mamy odliczonej kwoty. W takim biletomacie zaś zawsze i o każdej porze kupimy dla siebie bilet. Czemu tych urządzeń nie ma jeszcze w Elblągu? - pyta nasz Czytelnik.

W biletomacie możemy zapłacić monetami, papierowymi banknotami lub kartą płatniczą. Jest to więc szybka, łatwa i wygodna forma zakupu biletu. Dodatkowo biletomaty wydają również resztę. Nie musimy martwić się o brak odliczonej kwoty.

- Gdyby w naszym mieście zainstalowano biletomaty, być może zmniejszyłby się problem przejazdów na gapę osób, którym nie udało się kupić biletu w kiosku. Koszt zakupu takich urządzeń pewnie szybko by się zwrócił – dodaje nasz Czytelnik.

Warto również dodać, że w wielu miastach biletomaty znajdują się również w autobusach i tramwajach. Dzięki temu, po wejściu do pojazdu, nie trzeba kupować biletu u kierowcy lub motorniczego.

Wkrótce więcej informacji na ten temat oraz czy ZKM Elbląg rozważa zakup takich urządzeń.