Tony jabłek trafiły do potrzebujących, w maju znów dostawa
fot. Ryszard Siwiec
185 ton jabłek trafiło do potrzebujących z elbląskiego Banku Żywności. Już niewiele zostało, a 20 ton jabłek będzie jeszcze przywiezionych w maju.
Bank Żywności w Elblągu zaprasza wszystkich korzystających z jego pomocy po odbiór jabłek. Przysługuje 10 kilogramów na osobę nie tylko w kwietniu, ale i w maju. - Tych, którzy jeszcze nie skorzystali z tej formy pomocy zapraszam do naszej siedziby, przy ul. Stefczyka – informuje Teresa Bocheńska, prezes Banku Żywności w Elblągu. - Nie potrzeba specjalnych zaświadczeń. Jabłka są dla tych, którzy zwykle korzystają z naszej pomocy. Organizatorom zależy, by jabłka rozprowadzić jak najszybciej. - Nie mamy chłodni tylko nieogrzewany magazyn – zaznacza Teresa Bocheńska. - Jak na razie jabłka przechowują się dobrze. Zgniłych jest niewiele.
Jabłka pomagają rozprowadzać organizacje społeczne. Jedną z nich jest Katolicki Ruch Antynarkotyczny Karan. - Nasi podopieczni są zadowoleni – zapewnia Krystyna Leonhardt z Karanu. - Jeśli jest więcej niż na bieżące potrzeby wykonują przetwory lub susz. Podobnie jest w Stowarzyszeniu Integracyjnym Razem w Elblągu. - Akcja jest pożyteczna – uważa Elżbieta Wysokińska, prezes SIR. - Także w maju rozprowadzimy jabłka z Banku Żywności.
Jabłek w Banku Żywności jest bardzo dużo. - Chętnie przekazalibyśmy je domom dziennego pobytu, domom pomocy społecznej i podobnym placówkom – tłumaczy Bocheńska. - Przepisy unijne niestety nam tego zabraniają. Możemy tylko przekazać do szkół, ale z przeznaczeniem dla dzieci objętych opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Przypomnijmy, że jabłka zakupiły Banki Żywności od sadowników, którzy nie sprzedali owoców z powodu rosyjskiego embarga. Było to możliwe dzięki pomocy unijnej.