Kierowca audi jechał mając w organizmie 3,5 promila alkoholu. Łoś nie przeżył zderzenia z autem na trasie Wielbark – Chorzele. W powiecie szczycieńskim kierowca pojazdu marki Subaru uderzył w przydrożne drzewo. Auto strasznie zniszczone. To wszystko podczas minionego weekendu. 

Za nami pierwszy wakacyjny weekend. Funkcjonariusze Warmi i Mazur interweniowali w 11 wypadkach, w których 17 osób zostało rannych. Policjanci wyeliminowali z ruchu 53 nietrzeźwych kierujących.

Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej, w sobotę (27.06.) o godzinie 11:20 w miejscowości Spychowo w gminie Świętajno. Styl jazdy kierującego Audi wzbudził od razu podejrzenie w policjantach z referatu patrolowo-interwencyjnego. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec gminy Rozogi wsiadł za kierownicę swojego pojazdu mając ponad 3,5 promile alkoholu w organizmie.

Do zderzenia pojazdu osobowego z łosiem doszło w niedzielę (28.06. parę minut po godzinie 17:00 na trasie Wielbark – Chorzele. Pod koła pojazdu marki Opel wbiegł nagle łoś. W pojeździe podróżował kierowca i pasażerka, na szczęście nic im się nie stało. Łoś nie przeżył zderzenia z autem.

Tak wygląda auo po zderzeniu z łosiem

Tego samego dnia, kwadrans przed godziną 13:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na trasie Pasym - Grzegrzółki. Na miejscu zgłoszonej interwencji pracowali policjanci strażacy oraz załoga karetki pogotowia.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy z referatu ruchu drogowego wynika, że 31-letni kierowca pojazdu marki Subaru nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, a następnie na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w przydrożne drzewo. W pojeździe podróżowało trzech pasażerów w wieku 16, 21 i 27-lat.

- informuje policjant ze Szczytna.

Pojazd został poważnie zniszczony. Pasażerowie zostali przetransportowali do szpitali w Olsztynie, w tym 16-latka do Szpitala Dziecięcego. Kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy. Trafił do Szpitala Powiatowego w Szczytnie. Szczycieńscy policjanci zorganizowali na trasie ruch wahadłowy, podczas gdy strażacy usuwali skutki kolizji drogowej.