Tragiczny wypadek na S7. Nie żyje 5-letni chłopiec
fot. https://www.facebook.com/takajestostroda
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj, 29 marca, około godziny 16:00 na drodze technicznej obok budowanej drogi S7 – podaje portal „Taka jest Ostróda”. Obywatel Niemiec polskiego pochodzenia, wjechał wypożyczoną w Gdańsku skodą wprost pod koła jadącego z naprzeciwka TIRa. Jego 5-letni syn, który podróżował bez fotelika – zginął na miejscu.
Do dramatycznego wypadku doszło na drodze technicznej budowanego odcinka trasy Warszawa-Gdańsk, w okolicy miejscowości Piławki. Jak wstępnie ustalili policjanci, obywatel Niemiec polskiego pochodzenia a zarazem kierujący wypożyczoną w Gdańsku skodą, prawdopodobnie przysnął za kierownicą, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarową scanią.
Na miejscu po kilku minutach zjawiły się służby ratunkowe. Do tego czasu mężczyźnie, pasażerce i synowi starali się pomóc robotnicy, którzy budowali pobliską drogę. Strażacy wycieli kierowcę skody i siedzącego za nim synka. Wezwany ma miejsce śmigłowiec LPR-u zabrał mężczyznę do szpitala w Olsztynie. Kobieta pochodząca z Ukrainy, pasażerka skody, prawdopodobnie żona mężczyzny, trafiła do szpitala w Ostródzie. Niestety mimo blisko godzinnej reanimacji, ratownikom nie udało się uratować ich 5-letniego synka.
5-latek podróżował skodą bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i bez wymaganego fotelika.
Policyjne dochodzenie wyjaśni przyczyny wypadku.
Powiązane artykuły
Tragiczny wypadek na S7: nowe fakty
31.03.2016
Powracamy do tematu tragicznego wypadku, do jakiego doszło 29 marca na drodze technicznej obok budowanej drogi S7. W zderzeniu osobowej skody z ciężarową scanią...