Samorząd Elbląga szuka wszędzie oszczędności ze względu na wysokie podwyżki cen energii elektrycznej oraz gazu. Według naszych informacji opracowano już w Ratuszu plan oszczędnościowy, którego ofiarą mogą paść…elbląskie tramwaje.

Nie jest tajemnicą, że ceny energii elektrycznej mocno poszybowały w górę. To powoduje, że wiele samorządów w Polsce, w tym również Elbląg boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Miasto postanowiło więc mocniej zacisnąć pasa i wprowadzić drastyczne oszczędności. Według naszych informacji na najbliższej sesji radni miejscy mają otrzymać projekt uchwały zmierzający do likwidacji komunikacji tramwajowej w Elblągu.

- To decyzja bardzo trudna, ale konieczna – mówi nam nasz informator z Urzędu Miejskiego w Elblągu. – Ceny energii elektrycznej poszybowały w górę, a komunikacja miejska w Elblągu nie przynosi dochodów. Dlatego być może wkrótce zapadnie decyzja o likwidacji komunikacji tramwajowej w Elblągu.

Według naszych informacji tabor tramwajowy ma zostać sprzedażny do innych miast w Polsce, które są zainteresowane zakupem elbląskich tramwajów.

Co jednak z torowiskami na terenie Elbląga? Na ich wykorzystanie ma również plan elbląski Ratusz. Mają zostać zakupione wieloosobowe drezyny napędzane ruchem mięśni. Elblążanie będą mogli więc tymi drezynami poruszać się po mieście, dojeżdżając do szkół czy miejsc pracy.

Nie będzie również problemu z motorniczymi tramwajów, którzy mogą stracić pracę w wyniku likwidacji komunikacji tramwajowej. Miasto ma zamiar uruchomić jeszcze w tym roku system dorożek konnych i riksz w Elblągu, które mają być właśnie obsługiwane przez pracowników Tramwajów Elbląskich.

Ten tekst nie jest prawdziwą informacją. Powstał jedynie jako żart na Prima Aprilis :)