Korzystając z okresu wakacyjnego ekipa elblag.net zwiedza przeróżne zakątki naszego regionu. Ponownie zawitaliśmy do Krynicy Morskiej. Dlaczego? Powód był bardzo dobry – otrzymaliśmy możliwość przepłynięcia się tramwajem wodnym z Tolkmicka do Krynicy. Jak było? Wyśmienicie!

Pomysł na podróż tramwajem wodnym wpadł nam do głowy już dość dawno. Niestety, po drodze (jak zwykle zresztą) napotkaliśmy kilka problemów technicznych, które przesunęły nasz wyjazd. Na szczęście w miniony poniedziałek wreszcie udało nam się tego dokonać.

Dojazd do Tolkmicka zajął nam około 15-20 minut. Tramwaj wodny pojawił się z delikatnym opóźnieniem, jednak jego zacumowanie, a następnie wpuszczenie zebranych ludzi na pokład przebiegło niezwykle sprawnie. W jedną stronę płynęliśmy około 30 minut. W międzyczasie nie stoimy w korkach, nie denerwujemy się, a jedynie podziwiamy Zalew Wiślany i jego linię brzegową. Cały czas nasze ciało muskają promienie słoneczne, a lekka bryza rozwiewa wiatr we włosach. Idealny stan na początek wakacji.

Po dobiciu do brzegu mieliśmy kilka godzin na to, aby pozwiedzać Krynicę Morską. Tym razem zabraliśmy kamerę i nakręciliśmy dość długi reportaż o m.in. tym jak wygląda praca ratowników na jednej z plaż. Informowaliśmy jeszcze przed sezonem, że część plaży w Krynicy wykupiła spółka Knedler z Elbląga. Okazuje się, że był to strzał w dziesiątkę, a miejsce to naprawdę zmieniło się na plus.

Na naszym materiale pokazaliśmy również różne inwestycje, które albo zostały zakończone, albo jeszcze trwają. Przede wszystkim chcieliśmy jak najdokładniej odwzorować to jak wygląda teraz Krynica Morska.

Mamy nadzieję, że nasz materiał spodoba się Czytelnikom, a za wszelkie przejęzyczenia z góry przepraszam (palące słońce na plaży potrafi zakręcić językiem). Serdecznie zapraszamy!

A właścicielom tramwaju wodnego serdecznie dziękujemy za możliwość przepłynięcia zarówno do jak i z Krynicy Morskiej. Zapraszamy naszych Czytelników do skorzystania z tej niebywałej okazji. Bilet normalny to koszt 30 zł w obu kierunkach!