› sport
13:49 / 30.08.2016

Transfery Polaków po EURO 2016

Transfery Polaków po EURO 2016

Polscy piłkarze na EURO pokazali się z bardzo dobrej strony. Fakt ten przyniósł efekty w postaci głośnych transferów. Wiele wskazuje na to, że najbliższe lata będą dla polskich piłkarzy wyjątkowo udane.

Polska piłka po EURO 2016

Choć niedawno zakończony turniej we Francji pozostawił pewien niedosyt, śmiało należy go ocenić jako najlepszy turniej naszej reprezentacji od kilkudziesięciu lat. Otarliśmy się o półfinał Mistrzostw Europy, postraszyliśmy późniejszego triumfatora, nie przegraliśmy meczu w regulaminowym czasie gry i pokazaliśmy bardzo rozważną grę – szczególnie w obronie. Niejako chyba z rozpędu po 21 latach wreszcie będziemy mieć polską drużynę w Lidze Mistrzów.

Świat nie mógł pozostać obojętny na te wydarzenia i to właśnie polscy piłkarze byli jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym. Wielu z naszej reprezentacji to zawodnicy perspektywiczni lub tacy, którzy najlepszy wiek dla piłkarza wciąż mają przed sobą. Co więcej, przynajmniej do tej pory, polscy piłkarze byli zwyczajnie tani, co dla wielu klubów było okazją do zrobienia doskonałego interesu.

Jakie kierunki wybrali polscy piłkarze?

W najbliższym sezonie Adam Nawałka z pewnością często będzie pojawiał się we Francji i we Włoszech, gdyż to szeregi klubów w tych krajach zasiliła największa liczba naszych reprezentantów. Jako pierwszy klub zmienił Maciej Rybus, który do Francji finalnie nie pojechał z powodu kontuzji. Na zasadzie wolnego transferu zamienił zimną Rosję na jeden z najbardziej utytułowanych francuskich klubów – Olimpique Lyon.

Pełną listę transferów naszych reprezentantów z Francji przedstawiamy poniżej (wartości transferów podane zgodnie z danymi portalu transfermarkt.de):

  • Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC – PSG; 33,5 mln euro)
  • Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam – SSC Napoli; 32 mln euro)
  • Piotr Zieliński (Udinese Calcio – SSC Napoli; 14 mln euro)
  • Kamil Glik (AS Torino – AS Monaco; 11 mln euro)
  • Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund – VFL Wolfsburg; 5 mln euro)
  • Bartosz Kapustka (Cracovia Kraków – Leicester City; 5 mln euro)
  • Karol Linetty (Lech Poznań – UC Sampdoria; 3,2 mln euro)
  • Maciej Rybus (Terek Grozny – Olympique Lyon, za darmo)

Wielu z zawodników już od pierwszego meczu stanowić będzie o sile swoich zespołów. Grzegorz Krychowiak to absolutnie światowa czołówka na swojej pozycji. W ostatnich dwóch latach wyrobił on sobie niesamowitą markę. Powinien świetnie odnaleźć się we Francji, gdzie spędził kilka lat. Już na EURO widać było także, że Krycha nie tylko świetnie trzyma się na nogach, ale też coraz lepiej radzi sobie z wyprowadzeniem piłki i rozegraniem.

Arkadiusz Milik to teraźniejszość, ale przede wszystkim przyszłość reprezentacji. Zależnie od źródła, jego transfer (lub Krychowiaka) uznaje się za najdroższy z udziałem Polaka. Trudno określić, na ile zadomowi się w pierwszym składzie, tym bardziej, że w sparingach zaczynał raczej z ławki. Wydaje się jednak, że Napoli nie stać na kupno zawodnika za ponad 30 mln euro na ławkę.

Do Napoli trafił również prawdopodobny reżyser gry Polaków za kilka lat, czyli Piotr Zieliński. Po świetnych występach w zeszłym roku w Empoli wyrobił sobie markę na włoskich boiskach, a w Neapolu powinien mieć świetnego mentora w osobie Marka Hamsika.

Kamil Glik, od pojawienia się w Monaco, stanowi o sile obrony drużyny. Czeka go rywalizacja w Lidze Mistrzów, choć niektórzy eksperci zadają sobie pytanie, czy nie lepszym kierunkiem byłaby Anglia. Niemniej Monaco to znakomity klub w skali europejskiej, gdzie z pewnością będzie on czołową postacią.

Były kapitan reprezentacji, Jakub Błaszczykowski, po latach spędzonych w Dortmundzie i przeciętnym roku we Włoszech zagrał wspaniały turniej we Francji, choć to po jego nietrafionym karnym Polacy odpadli. Mimo tego spodziewano się transferu do silnego klubu i… tak też się stało. Od sierpnia zobaczymy go na niemieckich boiskach, ale już w barwach Wolfsburga.

Bartek Kapustka zrobił prawdziwą furorę na EURO, wychwalał go nawet Gary Lineker. Dobre występy zaowocowały transferem do najbardziej niespodziewanego mistrza Anglii od lat – Leicester. Jakkolwiek deprecjonować siłę tej drużyny, jest to jednak Premier League, gdzie nie odpuszcza się nawet na treningach. Kapustka z pewnością będzie miał znakomitą okazję do rozwoju pod okiem Claudio Ranieriego.

Choć ciężko spodziewać się występów Karola Linetty’ego już od pierwszej kolejki we Włoszech, jest to dla niego doskonałe miejsce do zbierania kolejnych piłkarskich szlifów. Maciej Rybus powinien być natomiast pewniakiem go gry na lewej stronie.

Turniej we Francji był największym piłkarskim oknem wystawowym tego roku i Polacy znakomicie wykorzystali tę okazję. W tym roku będziemy mogli oglądać rekordową liczbę naszych zawodników w Lidze Mistrzów oraz w ligach takich jak włoska czy francuska. I co najważniejsze – wielu z nich już teraz stanowi o sile swoich zespołów.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%