To nie było łatwe spotkanie dla zespołu Olimpii Elbląg, występującego w Centralnej Lidze Juniorów. Podopieczni trenera Dariusza Tyburskiego przegrali z Koroną Kielce 0-4 na wyjeździe. To już szósta przegrana z rzędu dla elblążan. Jak na razie jedyne zwycięstwo nasz zespół zdołał osiągnąć na początku sezonu, ze Stalą Mielec. Szkoleniowiec gości został wyrzucony z ławki za krytykowanie orzeczeń pani sędzi.

Gospodarze strzelili w pierwszej połowie dwie bramki a to pozwoliło im kontrolować rywalizację. W drugiej części następne trafienia, w których hat tricka skompletował Adam Zawierucha. Gdyby już w pierwszej minucie jeden z gości wykorzystał okazję sam na sam, to przebieg tego starcia mógłby być korzystny dla naszego klubu. To przypomina poprzednie spotkanie z Wisłą Kraków, kiedy to niewykorzystane szanse wpłynęły na porażkę Olimpii Elbląg.

- Od początku kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Strzeliliśmy dwie bramki przed przerwą, dwie po przerwie – myślę, że wykonaliśmy zadanie z dobrym skutkiem. Już w 25. sekundzie mogliśmy stracić bramkę, ale zawodnik z Elbląga nie trafił w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Troszkę gorszy fragment mieliśmy jedynie na początku drugiej połowy, gdy jakby zadowoleni z dwubramkowego prowadzenia oddaliśmy inicjatywę. Na szczęście w porę się otrząsnęliśmy i strzeliliśmy kolejne dwie bramki w tym spotkaniu – mówił trener kielczan Cezary Ruszkowski.

Korona Kielce - Olimpia Elbląg 4-0 (2-0)

Bramki: Zawierucha 22’, 32’, 89’, Jasiak 73’

Olimpia Elbląg: Jóźwiak - Bartkowski, Dzieżyć (46`Lichołat), Jarosiński, Kaczmarczyk (76`Płocharski), Klonowski (60`Lewandowski), Leszczyński, Nowikiewicz, Pawłowski, Skolimowski, Szczęch (73`Szulc)