Zespół Truso Elbląg przegrał 60-76 z UKS Jedynka SKS Pelplin w III lidze koszykarzy. Była to pierwsza porażka miejscowych zawodników w tym sezonie. Goście zaprezentowali bardziej dojrzały basket i zasłużenie zwyciężyli w hali przy ul. Korczaka.

W pierwszej kwarcie za sprawą celnych rzutów Piotra Prokurata, Jarosława Jakubowa, Kamila Pożaryckiego i Pawła Budzińskiego gospodarze prowadzili 20-11. Wydawało się, że spotkanie toczy się pod kontrolą Truso. W drugiej goście zaczęli trochę zmniejszać różnicę w stosunku do elblążan jednak trafienie Prokurata i trójka Budzińskiego wyprowadziły gospodarzy na 28-19.

Na początku trzeciej części 5 skutecznych rzutów rywala z rzędu przy niecelnych próbach Truso, w tym 7 punktów Kamila Górskiego i to skutkowało tym, że na tablicy wyświetlał się rezultat 39-37. Mieliśmy niemałe problemy pod koszem i Michał Ebertowski z Bartoszem Sarzało, który był niedawno kapitanem Polpharmy Starogard Gdański, zaczęli panować na boisku. W tym fragmencie rywalizacji Pelplin zdołał rzucić aż 32 punkty. To był przełomowy moment spotkania. W czwartej kwarcie już nie udało się odrobić tego dystansu jednak nasi zawodnicy pokazali trochę efektownych akcji.

- W pierwszej kwarcie graliśmy rozważnie w ataku. Rzucaliśmy z półdystansu. To dawało nam punkty i ten wynik był korzystny dla nas. W trzeciej kwarcie wdarło się rozluźnienie. Chyba za łatwo nam szło. W tej części wyrażnie przegraliśmy i potem w konsekwencji całe spotkanie. Rywal w lidze jeszcze nie przegrał. Zespół przeciwnika jest dobrze poukładany, to mieszanka młodych i doświadczonych graczy jak Sarzało – mówi trener Truso Arkadiusz Majewski.

Truso Elbląg - UKS Jedynka SKS Pelplin 60-76 (20-11, 14-15, 11-32, 15-18)

Truso Elbląg: Matkiewicz 7, Zalewski, Jastrzębski, Jakubów 25 (2), Pożarycki 7 (1), Gliński, Prokurat 13, Tuński, Huber 1, Giebień 1, Pawlak, Budziński 6