Wczoraj (24 października) o godz. 17:00 na parkiet wybiegła drużyna MKS Truso theConstruct Elbląg, aby zmierzyć się w drugiej kolejce III ligi koszykówki z zespołem BAT Sierakowice. Po bardzo ciężkim początku sezonu, który rozpoczął się od porażki we własnej hali z olsztyńską Trójeczką, koszykarze elbląskiej ekipy pragnęli zadośćuczynienia i zdobycia pierwszych punktów w lidze. W pełni swój zamiar wypełnili, zwyciężając bardzo wysoko 94:63. Co więcej, wygrali z rywalami w wielkim stylu.

Bardzo ważny był dla elbląskiej drużyny powrót nieobecnego w pierwszym spotkaniu Piotra Prokurata. W spotkaniu pierwszej kolejki już w 2 sekundzie ucierpiał dość mocno także Jarosław Jakubów (który dał radę jeszcze wrócić na 4 kwartę), jednak jak się okazało uraz nie był na tyle poważny, aby koszykarz Truso musiał pauzować. Na mecz przyjechali ze Szwajcarii także przedstawiciele nowego sponsora MKS-u, czyli firmy theConstruct. Po ekipie Arkadiusza Majewskiego nie było widać jednak żadnej dodatkowej presji.

Mecz był bardzo jednostronnym pojedynkiem, ale mimo wszystko sierakowiczanie to nie ta sama półka co poprzedni przeciwnik elblążan. Pierwsze minuty meczu wyglądały imponująco w wykonaniu koszykarzy Truso. Znakomicie radzili sobie szczególnie w ofensywie. Brylował mózg zespołu Filip Słowiński, który nie tylko brał na siebie ciężar gry, ale umiejętnie regulował tempo akcji i celnie rzucał. Na bardzo wysokim poziomie utrzymywali się także jego partnerzy i w końcu zobaczyliśmy naszych atletów w pełnej krasie – w pełni ich możliwości. Wynik pierwszej kwarty 24:19.

Dwie kolejne części gry to prawdziwa uczta dla licznie zgromadzonych kibiców. Truso grało nie tylko efektywną koszykówkę, ale i bardzo efektowną. Dominowali na każdym centymetrze placu gry. Przeciwnicy starali się w jakiś sposób przełamać impas, lecz tego dnia elblążanie byli poza zasięgiem. Nawet bardzo wysoka forma najbardziej doświadczonego zawodnika na parkiecie, czyli 36-letniego weterana Łukasza Nieleszczyka nie uratowała gości przed bolesną porażką (31 zdobytych punktów!). Po wybrzmieniu syreny kończącej drugą kwartę Truso prowadziło z BAT-em przewagą 23 punktów, a po zakończeniu trzeciej odsłony spotkania ten wynik jeszcze się powiększył (79:48).

Ostatnia kwarta meczu zakończyła się remisem (15:15), ale w tym momencie spotkania koszykarze z Elbląga grali już z wielkim luzem, pokazując przy okazji serię szybkich akcji i pełną sportowej ekwilibrystyki koszykówkę. Gospodarze panowali nad przebiegiem meczu, choć było kilka momentów, po których wychodzili na czyste pozycje i skuteczność nieco szwankowała. Zwycięstwo w meczu było już jednak rozstrzygnięte i obie strony zdawały sobie z tego sprawę. Spotkanie było świetną okazją do przetestowania kilku wariantów gry, co na pewno zaprocentuje w przyszłości. Trener Majewski nie ukrywał swojego zadowolenia po świetnym spotkaniu, choć nie popadał przedwcześnie w huraoptymizm. To ważny krok w walce o awans, o co w tym sezonie gra jego zespół.

Kolejny pojedynek elbląski zespół rozegra z drużyną Gama Starogard Gdańsk. Spotkanie odbędzie się 8 listopada w Elblągu. Już teraz serdecznie zapraszamy!

MKS Truso theConstruct Elbląg – KS BAT Sierakowice   94:63   (24:19; 31:13; 24:16; 15:15)
Truso: Konarski, Słowiński 10, Jakubów 15, Prokurat 10, Kopycki 2, Gołębiewski 25, Budziński 11, Pawlak 12, Gołecki, Rychlicki 3, Celmer 2, Pożarycki 4.