› sport
18:01 / 19.03.2016

Truso theConstruct mistrzem ligi! (+ foto/wideo)

Truso theConstruct mistrzem ligi! (+ foto/wideo)

fot. Bartłomiej Ryś

Koszykarze Truso theConstruct Elbląg osiągnęli jeden ze swoich celów. Po 16 kolejkach rundy zasadniczej zakończyli rozgrywki III ligi na najwyższym stopniu podium i do baraży (15-17 kwietnia) przystąpią jako mistrzowie swojej grupy. Po pierwszej porażce z Trójeczką we własnej twierdzy, "dekonstruktorzy" obiecali sobie, że to będzie ich ostatnia przegrana. Jak dotychczas danego sobie słowa nie złamali. W 15 kolejnych pojedynkach potwierdzili to, że są zespołem zdolnym osiągnąć wszystkie przedsezonowe założenia. Jednak wzniesienie, za którym leży wyśniona II liga, dopiero nabiera stromości. Na koszykarzy elbląskiego klubu czekają już niedługo play-off-y i to w nich rozstrzygnie się, czy ten sezon będzie można zaliczyć do w pełni udanych.

Póki co nie ma absolutnie na co narzekać, choć po kilku miesiącach grania i treningów każdemu w końcu może zabraknąć werwy. Ciężki moment przytrafił się elblążanom w samej końcówce sezonu zasadniczego, kiedy miały nastąpić ostateczne rozstrzygnięcia o przydziale miejsc w III lidze. Decydujące starcie przypadło zespołowi z Elbląga na przedostatnią kolejkę, w której zmierzyli się z nieobliczalną ekipą z Kobylnicy - SSK Adkonisem, w którego składzie anonsowano pojawienie się koszykarzy, którzy już mają za sobą występy w polskiej ekstraklasie. Drugi pojedynek - dzień później - miał być spacerkiem, a atut własnej hali zapewnić sukces w konfrontacji z Pogonią Lębork. Zarówno sobotni, jak i niedzielny mecz nie były w wykonaniu naszych zawodników najlepszymi zawodami, ale jak zwykło się powtarzać: zwycięzców się nie sądzi i ostatecznie liczy końcowy sukces.

Spotkanie z rezerwami Czarnych Słupsk było typowym meczem walki, w którym zwyciężyć mogła tylko i wyłącznie ta ekipa, która popełni mniej błędów. Elblążanie od samego początku starali się zdominować swoich młodych przeciwników. Prowadzenie 8 do 2 dla Truso wydawało się zaledwie preludium do kolejnego zasłużonego i efektownego triumfu. Niestety dla samego meczu na główną postać spektaklu zaczęli wyrastać sędziowie. Kilka ich niepewnych decyzji wprowadziło bardzo nerwową atmosferę w obydwu drużynach. Elblążanom nie pomagała dodatkowo słupska hala. Bardzo często nasi gracze wykraczali poza linie boczne, ale przede wszystkim mieli spore kłopoty, aby odpowiednio obliczyć tor lotu piłki po odbiciu od tablic. Wiele takich mikrosytuacji zaczęło się nawarstwiać, przez co gra przyjezdnych się rozregulowała. Choć goście wygrali pierwszą kwartę wysoko 23 do 14, to już w drugiej było zaledwie dwoma punktami "do przodu" (14:12).

Przewaga była w miarę bezpieczna, ale koszykarze gospodarzy nie zamierzali spoczywać na laurach i po przerwie zwietrzyli swoją szansę. Pomagały im w tym celne rzuty za 3 punkty. W pewnym momencie gracze Adkonisu zbliżyli się do rywali na dystans 4 oczek. Podopieczni Arkadiusza Majewskiego przeżywali prawdziwe katusze spowodowane głównie niewytłumaczalnymi i zupełnie niezrozumiałymi - jeśli weźmiemy pod uwagę ich poprzednie występy - błędami. Ilość strat, ale przede wszystkim niewykorzystanych okazji do zdobycia punktów, rozstroiły zespół na dobre. Pojawiały się także kłopoty z upilnowaniem coraz lepiej grających gospodarzy. W trzeciej części kobylniczanie byli o 5 punktów lepsi (16:11) i mecz ponownie miał dwóch pretendentów do wygranej.

Na całe szczęście dla drużyny Truso, która pod nieobecność Piotra Matkiewicza, Jakuba Gołębiewskiego oraz Kamila Żebrowskiego, starała się uspokoić swoją grę, odpowiedzialność na swoje barki wziął Paweł Budziński i to dzięki jego 22 punktom w całym spotkaniu udało się uniknąć straty prowadzenia. W kwarcie 4 było już zdecydowanie lepiej i "dekonstruktorzy" utrzymali przewagę do ostatniej syreny. Wygrana - pod warunkiem triumfu w rywalizacji z Pogonią Lębork - zapewniała naszemu zespołowi pozycję lidera - przed olsztyńską Trójeczką oraz Adkonisem Kobylnica.

SSK Adkonis Kobylnica - MKS Truso theConstruct Elbląg  57:64 [14:13; 12:14; 16:11; 15:16]

Truso: Słowiński 2, Jakubów 8, Prokurat 14, Budziński 22, Pawlak 3, Rychlicki 4, Chojnacki 9, Pożarycki 2, Jędrzejewicz, Konarski, Gałecki, Kopycki.

Trener: Arkadiusz Majewski.

Elblążanie także i na potyczkę z lęborczanami wybiegli w niepełnym zestawieniu. Zabrakło w składzie gospodarzy takich koszykarzy, jak: Jarosław Jakubów czy Jacek Chojnacki (plus oczywiście Gołębiewski i Matkiewicz). W dalszym ciągu jednak to Truso było jedynym faworytem do wygranej. Po przeprawie w Słupsku zakończonej pokonaniem niezwyciężonego na swoich włościach zespołu Adkonisu, drużyna gości z Lęborka wydawała się idealnym kandydatem na zakończenie pierwszego etapu walki o awans do II ligi.

W pierwszej części gra układała się według scenariusza, do którego przywykli sympatycy. Szybko osiągnięta przewaga dała bardzo bezpieczne prowadzenie gospodarzom. Po pierwszych 10 minutach aż 14 punktów więcej mieli na swoim koncie "dekonstruktorzy" i nic nie wskazywało na to, żeby coś miało się zmienić w grze gości. Ci jednak wyszli na drugą kwartę z mocnym postanowieniem poprawy i trzeba im to oddać - byli lepsi od lidera III ligi. Przemyślana organizacja gry i wysoki współczynnik celnych rzutów z każdej praktycznie pozycji pozwoliły gościom nawiązać walkę i odrobić lwią część strat z pierwszej części. Po 20 minutach było 49:42, a partię drugą przyjezdni wygrali 29 do 22.

Kolejne złe wiadomości płynęły z hali w Elblągu z każdą minutą. W 3 kwarcie gracze Pogoni mieli już w zasadzie wynik remisowy. Tylko jeden punkt dzielił obydwie ekipy. W dalszym ciągu jednak widać było różnicę pomiędzy gospodarzami i ich przeciwnikami. Klasę drużyny poznaje się po tym, jak radzi sobie w trudnych momentach i raz jeszcze Truso wyszło obronną ręką z nie lada opresji, gdyż po upływie 30 minut na tablicy widniał rezultat 66 do 64. Kurcząca się przewaga przez część 2 i 3 była wystarczającym bodźcem dla "dekonstruktorów" i w trakcie trwania ostatnich 10 minut nie dali rywalom dojść do głosu. W ważnych momentach duży udział przy zdobywanych punktach miał Kamil Żebrowski, który swoją przebojowością wprowadzał popłoch w szeregach gości. 20 do 12 w części ostatniej było najlepszą odpowiedzą drużyny na dobrą postawę koszykarzy Pogoni, którzy po tym występnie nie mają się czego wstydzić. Zagrali, jak równy z równym, ale w takich spotkaniach decydują niuanse i to potwierdziło się na parkiecie przy Korczaka.

Takim sposobem MKS Truso theConstruct Elbląg zakończył zmagania w fazie zasadniczej III ligi na tronie i jako mistrz przystąpi do następnego etapu.

MKS Truso theConstruct Elbląg - LKS Pogoń Lębork  86:76 [27:13; 22:29; 17:22; 20:12]

Truso: Słowiński, Żebrowski 14, Prokurat 8, Budziński 25, Pawlak 13, Rychlicki 8, Pożarycki 10, Jędrzejewicz 8, Konarski, Gałecki.

Trener: Arkadiusz Majewski.

Tabela końcowa pomorskiej ligi koszykówki:

 msc/       drużyna/  mecze/  punkty/  zwycięstwa/  porażki/  zdobyte/  stracone/  bilans/
   1 Truso Elbląg    16    31       15     1    1403    978   425
   2 Trójeczka Olsztyn    16    30       14     2    1224    939   285
   3 Adkonis Kobylnica    16    28       12     4    1265    1042   223
   4 SMS Władysławowo    16    25        9     7    1241    1200    41
   5 Gryf-Vecro Prabuty    16    22        7     9    1053    1105   -52
   6 Pogoń Lębork    16    20        4    12    1162    1402  -240
   7 Politechnika Gdańsk    16    20        4    12    1120    1353  -233
   8 GAMA Starogard Gdański    16    19        3    13    1116    1419  -303
   9 BAT Sierakowice    16    18        4    12    1041    1187  -146

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

LIVE VIDEO: Adkonis vs. Truso / Truso vs. Pogoń

19.03.2016 komentarzy 4

To już ostatni weekend z III ligą koszykówki dla elbląskich kibiców drużyny MKS Truso theConstruct Elbląg. Po wielomiesięcznych staraniach zawodnicy...

Zdjęcia ilość zdjęć 41