Owacjami na stojąco został przywitany misjonarz Jude Antoine, który po raz kolejny odwiedził Elbląg. W hali CSB zgromadziło się ponad siedmiuset wiernych, którzy z należytą starannością spijali każde słowo Jude’a. O czym mówił misjonarz?

Rekolekcje Odnowy Wiary to wyjątkowe wydarzenie, podobnie jak wyjątkowym człowiekiem jest sam Jude. Pomimo tego, że nie potrafi mówić po polsku, doskonale przekazuje to, co ma na myśli. Pomaga mu w tym tłumaczka, która świetnie oddaje charakterystykę przemów Jude’a. Wczorajsze spotkanie poprowadził w sposób humorystyczny, ale bardzo wyraźny. Co to oznacza? Od samego początku zbliżył się do zebranych wiernych. Gdy opowiadał o Bogu i wiarze używał bezpośrednich przykładów. Swoimi gestami i słowami docierał do każdego wiernego zgromadzonego na hali.

Malezyjczyk opowiadał o miłości, jaką darzy nas Bóg. Przypomniał, że miłość człowieka wobec innego człowieka może się skończyć, jest ulotna. Bóg jednakże zawsze będzie nas miał w opiece, zawsze będzie nas kochał. Namawiał do tego, abyśmy przebaczali sobie nawzajem grzechy, abyśmy byli zawsze „fair” wobec bliźniego.

Jude z drugiej strony pokazał, że jest takim samym człowiekiem, jakim my jesteśmy. Pytał zgromadzonych wiernych o ich problemy, o ich wątpliwości w Jedynego. Wiedział doskonale, kiedy takie wątpliwości pojawiają się w naszym życiu. Tłumaczył, że tylko wiara w Boga pomoże pokonać problemy, jakie stawia przed nami życie.

Rekolekcje Odnowy Wiary są również wyjątkowe ze względu na sposób ich prowadzenia. Gdy Jude dotarł do tematu zdrad, kłótni i irytacji poszczególne pary wywoływał do wspólnej modlitwy pod sceną.

Takie spotkania na pewno zostają na długo w umysłach wiernych i są doskonałym „treningiem” odnowy wiary, którą często zdarza nam się w codziennym życiu zatracić.