Elbląscy policjanci tylko w minioną sobotę i niedzielę zatrzymali aż 3 nietrzeźwych kierujących. Jeden z nich miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wszyscy  zatrzymani odpowiedzą teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości. Może im grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień do kierowania autem.

Pierwszy z zatrzymanych to 31-letni Czesław W. Do kontroli drogowej zatrzymali go policjanci z Młynar. Mężczyzna jechał rolniczym ciągnikiem. Badanie alkotestem wskazało 0,72 promila alkoholu w organizmie.

Podobny wynik (0,72 promila) miał zatrzymany w niedzielę około godziny 5.30, 38-letni Robert K. Mężczyzna kierował osobowym volkswagenem w miejscowości Wysoka. Tam też na swojej drodze spotkał policyjny patrol ruchu drogowego. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Niechlubnym rekordzistą był natomiast 28-letni Marcin N. – który kierował motorowerem, a do kontroli został zatrzymany w Kazimierzowie koło Elbląga. Badanie alkotestem w jego przypadku pokazało 1,1 promila. Mężczyzna dalej już nie pojechał. Motorower przekazano wskazanej przez niego, trzeźwej osobie. Teraz 28-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz kierowania wszelkimi pojazdami.

Ciekawe zdarzenie miało także miejsce wczoraj w Pasłęku. Policjanci zatrzymali 19-letniego mężczyznę, który ukradł samochód. Jak się okazało, wcześniej pozyskał do niego kluczyki wchodząc do mieszkania przez otwarte drzwi balkonowe. Zabrał stamtąd kluczyki do osobowej mazdy i nią odjechał. Właściciel, szukając auta natknął się na nie na jednej z pasłęckich ulic. Wtedy powiadomił policję. Sprawca nie od razu zatrzymał się na widok radiowozu. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez patrol policjantów z Morąga, gdyż w tamta stronę uciekał skradzionym pojazdem. Skradzione auto po wykonaniu policyjnych czynności wróciło do prawowitego właściciela. 19-letni Mateusz G. będzie odpowiadał za kradzież pojazdu. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.