Trzyliterowe skróty motoryzacyjne, które warto znać
Wyobraźcie sobie taką sytuację: wchodzicie do salonu samochodowego i bacznie przyglądacie się upatrzonemu wcześniej modelowi. Sprzedawca z zachwytem informuje Was, że samochód, przed którym właśnie stoicie, ma oczywiście ABS, EBD oraz ESP. Co te magiczne, trzyliterowe skróty oznaczają? Zapraszam do lektury.
ABS (Anti-lock braking system) – chyba najbardziej popularny, a od 01.05.2004 roku obowiązkowy w każdym nowym aucie system zapobiegający blokowaniu się kół podczas hamowania.
ASR (Acceleration Slip Regulation) – mówiąc w skrócie, jest to system kontroli trakcji, odpowiadający za niedopuszczenie do nadmiernego poślizgu kół podczas jazdy. System ten, zależnie od producenta, może nosić nazwę TCS (Ford, Chevrolet) lub np. DTC (BMW).
ESP (Electronic Stability Program) – jest to elektroniczny system, który ma za zadanie stabilizować tor jazdy samochodu podczas pokonywania łuku, wykorzystując do tego celu m.in. ABS oraz ASR.
EBD (Electronic Brakeforce Distribution) – system ten odpowiada za rozdział siły hamowania pomiędzy osią przednią i tylną oraz pomiędzy prawymi i lewymi kołami. Bardzo często współgra z systemem ABS.
BAS (Brake Assist System) – to kolejny system, który tworzy zgrany tandem z ABS-em. BAS, zwany także BA, odpowiada za wspomaganie siły gwałtownego i nagłego hamowania, zwiększając maksymalne ciśnienie w układzie hamulcowym.
SRS (Supplementary Restraint System) – skrót SRS często występuje w połączeniu z „Air Bag” i oznacza po prostu poduszkę powietrzną.
ACC (Adaptive Cruise Control) – aktywny tempomat, który nie tylko potrafi utrzymać żądaną prędkość, ale także zachować bezpieczną odległość przed autem znajdującym się z przodu. W razie potrzeby skutecznie wyhamowuje pojazd.
HUD (Head-Up Display) – technologia kiedyś dostępna tylko w specjalistycznych samolotach wojskowych. Obecnie z jej dobrodziejstw mogą korzystać także kierowcy. Czym jest zatem HUD? Systemem wyświetlającym np. prędkość pojazdu bądź aktualne obroty silnika bezpośrednio przed oczami kierowcy, na szybie. Więcej o technologii HUD dowiecie się z tego wpisu (link do tekstu: Wyświetlacze Head-Up już niedługo standardem?).
PDC (Park Distance Control) – w wolnym tłumaczeniu są to czujniki parkowania.
Oczywiście motoryzacyjny słownik trzyliterowych skrótów zawiera o wiele więcej nazw, za którymi kryją się mniej lub bardziej przydatne systemy. Czy oprócz ABS-u jeszcze jakiś system zwiększający bezpieczeństwo powinien być obowiązkowy w nowych samochodach? Jakie są Wasze propozycje?
Paweł Kaczor, smartdriver