TV Malbork: Mobbing w malborskiej policji? Wszyscy funkcjonariusze prewencji są na zwolnieniach lub urlopach – 22.01.2018
Mobbing w KPP w Malborku prawdopodobnie trwa od 2016 roku. Funkcjonariusze mówią wprost o gnębieniu i zastraszaniu. „My idziemy na służbę i już jesteśmy roztrzęsieni. My się martwimy, co ten dzień nam dzisiaj przyniesie – Następne postępowanie, czy następne pieniążki nam zabiorą”.
Policjanci mają przede wszystkim kontrolować telefony komórkowe, rowery i legitymować nieletnich. Mundurowi boją się podejmować jakiekolwiek czynności w obawie o kolejne postępowania dyscyplinarne. Zdaniem mundurowych nie ma znaczenia, czy zatrzymają przestępcę na gorącym uczynku - najważniejsze są statystki.
Policjanci przyznają, że boją się podejmować interwencje. Służba w Malborku ma być nastawiona na statystyki z naciskiem na sprawdzanie rowerów, telefonów i legitymowanie nieletnich. Policjant powinien zajmować się zupełnie innymi sprawami, a nie wypełniać statystyki panów komendantów. W ostatnich dniach przeprowadziliśmy kilka rozmów z policjantami, którzy opowiedzieli nam o warunkach pracy w Malborku.
Oprócz funkcjonariuszy, którzy z oczywistych względów wypowiadali się anonimowo, udało nam się spotkać z byłym funkcjonariuszem KPP w Malborku Markiem Olszewskim. Były mundurowy miał zostać nakłoniony przez komendanta Zapolskiego do przejścia na emeryturę, po tym jak na portalu społecznościowym nieprzychylnie wypowiedział się na temat włodarza Sztumu w związku z aferą banerową. Do pełnej emerytury Panu Markowi zabrakło trzech lat.
Zgodnie z Art. 943. § 2 Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników. Informacje jakie przekazali nam funkcjonariusze z wydziału prewencji są bulwersujące.
Źródło TV Malbork