Ponad 200 tysięcy złotych przekazały osoby starsze oszustom działającym metodą zwaną fachowo "na wnuczka". Przestępcy są jednak coraz bardziej przebiegli i już teraz pojawia się znacznie więcej prób wyłudzenia pieniędzy metodą "na policjanta". W związku z tym Komenda Miejska Policji kontynuuje akcję "Bezpieczny Senior", która ma pogłębić świadomość osób starszych, ale także tych młodszych. Po raz kolejny funkcjonariusze wyemitowali spot telewizyjny, który został wyprodukowany we współpracy z Truso.tv.

200 tysięcy złotych to bilans z roku 2015 i 2016. W ramach akcji "Bezpieczny Elbląg" (a w tym "Bezpieczny Senior") coraz więcej jest różnego rodzaju przekazów, które mają ostrzegać wszystkich przed potencjalnym zagrożeniem. Konferencje, spot dźwiękowy emitowany w tramwajach i autobusach, informacje wyświetlane na przystankach komunikacji miejskiej, ulotki oraz nowy - bardziej zapadający w pamięć - spot telewizyjny.

- W dalszym ciągu oszustwa są, ale oszuści są coraz sprytniejsi. Doszukują się nowych form, doskonalą się w tym, jak oszukiwać osoby starsze i coraz częściej odchodzą od metody "na wnuczka", jest wypierany przez metodę "na policjanta". [...] Chcieliśmy w sposób nieco inny dotrzeć do osób starszych kolejnym spotem (pierwszy został upubliczniony na przełomie kwietnia i maja) prewencyjnym. [...] Ciągle są zgłoszenia. 2015 i 2016 rok to 19 oszustw generalnie. To jest ponad 200 tys. złotych, które osoby starsze z Elbląga przekazały sprawcom. To jest w granicach 30 tys. zł, gdzie osoba starsza przekazuje, ale są też kwoty mniejsze i większe. Sporo jest także usiłowań, ale osoby starsze już gdzieś zachowują czujność. Im więcej będziemy o tym mówili, tym lepiej - mówił komendant KMP w Elblągu Robert Muraszko.

19 oszustw na bardzo dużą sumę, ale policjanci mają także sukcesy w wykrywaniu tego typu przestępstw i coraz bardziej świadomi zagrożenia są obywatele miasta.

- Są też sukcesy w policji, bo 5 osób zostało zatrzymanych w związku z oszustwami. Mieliśmy także 3 osoby tymczasowo aresztowane - dodawał komendant.

Poprzedni spot był w opinii podkom. Krzysztofa Nowackiego "poprawny", dlatego teraz postanowiono wzmocnić przekaz.

- Chcieliśmy zrobić spot, który będzie mniej grzeczny. Poprzedni spot był fajny, poprawny, ale chcieliśmy zrobić spot, który bardziej zapadnie w pamięć. Szukając pomysłu na realizację spotu, widziałem grzeczne spoty, gdzie jest pokazany mechanizm działania sprawcy, ale często nic poza tym. My poszliśmy troszeczkę dalej, niż zakłada forma ostrzegawcza - tłumaczył Krzysztof Nowacki.

Efekty możecie zobaczyć poniżej. Tak prezentuje się spot pt. "Oszukaj oszusta".