Tylko trzech chętnych na 4 tys. zł świadczenia z ustawy „Za życiem”
fot. archiwum elblag.net
Trzy wnioski o jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł z ustawy „Za życiem” złożyli rodzice w Departamencie Świadczeń Rodzinnych. Od miesiąca istnieje taka możliwość. Natomiast z drugiej możliwości pomocy asystenta rodziny nikt nie chce skorzystać. Małe zaiteresowane jest we wszystkich miastach w Polsce. Najwięcej, bo 11 osób zgłosiło się w Krakowie.
Minął miesiąc od wejścia w życie ustawy o wsparciu kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem” . Wynika z niej, że rodzinom, w których urodzi się żywe dziecko z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4 tys. zł.
Wniosek należy z złożyć najpóźniej po roku od urodzenia dziecka. Jeśli urodziło się ono 2 stycznia 2016 roku, a rodzice nie złożyli jeszcze wniosku to świadczenia nie otrzymają, bo minęło więcej niż rok.
Podstawowym warunkiem jest zaświadczenie lekarskie potwierdzające ciężkie i nieodwracalne upośledzenie albo chorobę zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu.
Wniosek o świadczenie w wysokości 4 tys. zł wraz z dokumentami należy złożyć w Departamencie Świadczeń Rodzinnych. Udziela on szczegółowych informacji, tel. 55 236 43 50. Na razie zainteresowanie jest znikome.
Na dziś złożone zostały trzy wnioski
- informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Natomiast jeśli chodzi o asystenta rodziny to należy się zgłosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Na chwilę obecną nikt nie jest zainteresowany.
Nie wpłynął żaden wniosek
- potwierdza Mirosława Grochalska, dyrektor MOPS w Elblągu.
Przyczyną braku zainteresowania jest najprawdopodobniej niewiedza rodziców. Informacje jeszcze do nich nie dotarły. Dodatkowo o pomoc może ubiegać się szczególna grupa rodziców.
Jak podaje „Gazeta Prawna” najwięcej osób zgłosiło się w Krakowie, bo aż 11, a w Katowicach i Wrocławiu, tylko po jednej. Zainteresowanie tak jak w Elblągu dotyczy tylko pomocy finansowej. Nie ma chętnych na pomoc asystenta rodziny.