"U nas nic się nie kończy" - Jesienny Festyn Rodzinny w SP 4
fot. Ines Kuraś
Dziś, 3 października w Szkole Podstawowej nr 4 przy ul. Mickiewicza odbył się Jesienny Festyn Rodzinny. Na przybyłych czekało wiele atrakcji w tym pojazdy straży pożarnej, policji i straży granicznej.
Festyn jest właściwie już naszą drugą edycją, ponieważ w ubiegłym roku pierwszy raz spotkaliśmy się z mieszkańcami, rodzicami i dziećmi naszej szkoły. To jest takie zakończenie lata, ale też otwarcie sezonu letniego, bo u nas nic się nie kończy i nic się nie zaczyna
– przyznaje Hanna Szuszkiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej Szkoły Podstawowej numer 4.
Festyn ma na celu integracje środowiska lokalnego. Szkoła organizując festyn nie zaprasza tylko rodziców i dzieci ze swojej szkoły. Zależy im na zaangażowaniu wszystkich mieszkańców miasta.
Jakie atrakcje przygotowano?
Jak widać mamy mnóstwo atrakcji. Nasi liczni goście, którzy nas zawsze wspierają: straż pożarna, straż graniczna. Mnóstwo gier i zabaw ruchowych, malowanie twarzy, wystawa plakatów, gry na Orliku, warsztaty z robienia ludzików jesiennych, grillowane kiełbaski, zupa z dyni. Każdy znajdzie coś dla siebie
– dodaje dyrektorka szkoły.
Hanna Szuszkiewicz podkreślała, że zaangażowanie rodziców w festyn jest naprawdę ogromne. W czerwcu planowany jest Festyn z okazji Dnia Dziecka, na który Szkoła już serdecznie zaprasza.