Studniówka to taki wieczór, na który z wielkim zniecierpliwieniem czekają zwłaszcza przyszli maturzyści. W tym przypadku nie mogło być inaczej. Uczennice i uczniowie II LO postarali się, by ta noc zostawiła w ich pamięci jak najlepsze wspomnienia, zwłaszcza, że nic dwa razy się nie zdarza...

 

Maturzyści rozpoczęli bal wedle tradycji, a więc w takt Poloneza. Mimo tego, iż taniec ten jest stałym i niezmiennym elementem studniówek, to za każdym razem wywołuje te same emocje: uczucie powagi i dumy wśród wykonawców oraz podziw, zachwyt i wzruszenie wśród nauczycieli i wychowawców, którym często z trudnością przychodzi rozpoznanie w tancerzach dzieci, jakimi byli ich uczniowie jeszcze nie tak dawno temu. Do Poloneza otwierającego bal, stanęło 7 par. Dziewczęta ubrane w jednakowe suknie prezentujące styl XIX-wieczny, pięknie dały się prowadzić panom w czarnych garniturach.

 

Po występach przyszedł czas na podziękowania i słowa uznania od nauczycieli, wychowawców i dyrektora szkoły.- Studniówka jest wyjątkowym momentem. Wykorzystajcie ten czas jak najlepiej. Pamiętajcie „Takie matury wyniki poznacie jakie szaleństwa studniówki doznacie” - mówiła Agnieszka Jurewicz, dyrektor II Liceum.

 

Uczniowie na serio potraktowali słowa dyrektor Jurewicz. Jak przystało na prawdziwy bal, zabawa i szaleństwa trwały do białego rana.