Uderzył samochodem w drzewo. Szukało go blisko 100 osób
Blisko 100 osób szukało 19 – latka z Pieniężna, który po uderzeniu samochodem w drzewo i uciekł z miejsca zdarzenia. Z pierwszych ustaleń wynikało, że młody mężczyzna chciał sobie coś zrobić, ponieważ bał się konsekwencji zniszczenia auta należącego do jego ojca. Po 6 godzinach poszukiwań 19-latek sam zadzwonił do swojej znajomej.
Poszukiwania rozpoczęły się po północy w miejscowości Strubno w gm. Płoskinia, gdy oficer dyżurny policji w Braniewie otrzymał informację o możliwości zrobienia sobie krzywdy przez 19-latka. Nastolatek jadąc z Pieniężna na zakręcie uderzył w drzewo niszcząc doszczętnie skodę superb. Po wyjściu z samochodu uciekł w bliżej nieustalonym kierunku. Z wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że mężczyzna po wyjściu z samochodu miał zachowania świadczące o możliwości popełnienia samobójstwa. Nocne poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Od wczesnych godziny porannych wznowiono poszukiwania okolicznych pól i lasów Strubna oraz gminy Płoskinia. Po czterech godzinach otrzymano sygnał, że 19-latek zadzwonił do swojej znajomej, że jest cały i zdrowy. Przebywał w miejscowości oddalonej o około 15 km od Strubna. Aktualnie policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, jak i powodu oddalenia się mężczyzny.
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano ponad 100 osób - 27 policjantów z Braniewa z 2 psami tropiącymi, 23 policjantów z Oddziałów Prewencji z Olsztyna, 48 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie oraz OSP z Braniewa, Pieniężna, Kierpajny Wielkich, Wilcząt, Lipowiny i Długoboru, 2 funkcjonariuszy Straży Granicznej z psem tropiącym oraz leśniczy Leśnictwa Giedyle z Nadleśnictwa Orneta. Poszukiwania trwały najpierw w godzinach nocnych, gdzie wykorzystano psa tropiącego oraz urządzenie termowizyjne, a następnie kontynuowano je od godzin porannych.