Mężczyźnie, który kradł metalowe elementy z zakładu produkcyjnego może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wartość skradzionego mienia to 480 złotych. Wykonane ze stali nierdzewnej elementy trafiały do punktu skupu złomu. Policjanci zatrzymali 30-letniego Marcina B. Usłyszał on już zarzut kradzieży.

Mężczyzna, którego zatrzymali pasłęccy policjanci, działał od początku lutego do 11 marca włącznie. Wtedy to nastąpiło jego zatrzymanie. Będąc pracownikiem firmy wynosił on z terenu zakładu odpady produkcyjne ze stali nierdzewnej. 30-letni Marcin B. po zakończonej pracy pakował elementy odpadowe do plecaka i w ten sposób wynosił je poza zakład. Spieniężał je następnie w punkcie skupu złomu, gdzie otrzymywał za nie każdorazowo drobne sumy pieniędzy. W rozmowie z policjantami przyznał się do kradzieży. Przyznał też, że robił tak ze względu na trudną sytuację materialną. Mężczyzna był wcześniej karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz odpowie przed sądem za kradzież. Może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

mł. asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu