› bieżące
12:33 / 17.08.2014

Ulica Robotnicza kryje wiele tajemnic

Ulica Robotnicza kryje wiele tajemnic

fot. nadesłane

Już po raz 10 odbyła się w tym roku „Sobota z przewodnikiem”. I tym razem elblążanie nie zawiedli. Frekwencja sięgnęła blisko 80 osób. To dowód uznania Państwa dla naszego cyklu, za co serdecznie dziękujemy! Tym razem miałam przyjemność zaprezentować uczestnikom spaceru historię dawną i nową ulicy Robotniczej.

Spotkanie rozpoczęło się w sobotę 9 sierpnia. Schody banku, na których przystanęliśmy chroniąc się przed gorącym sierpniowym słońcem na pewno dawno nie przeżywały takiego oblężenia. Powitawszy uczestników spotkania, w kilku słowach przedstawiłam historię nazewnictwa ulicy, wspominając też niechlubne miano Grobli Złodziejskiej, a następnie skupiłam się na obiektach, które swymi sylwetkami nadają ciekawy charakter początkowi ulicy. Willa Neufeldta, gmach I LO – dawnej Szkoły Cesarzowej Augusty Wiktorii, zabytkowy biurowiec zakładów Schichau’a - dziś biurowiec koncernu Alstom Power, budynki dawnej szkoły, obecnie siedziba elbląskiego Seminarium, dalej kościół Bożego Ciała. Uczestnicy spaceru dzielili się wspomnieniami, refleksjami nt. omawianych gmachów.

Na zdjęciach podziwialiśmy Bramę Królewiecką, narożnik Stobbego, zabudowę fabryki zwanej popularnie Blaszanką.

Duże zmiany zaszły również w rejonie ul. Teatralnej - w średniowieczu mieściły się tu cegielnie, po których nie ma dziś śladu. Najstarszy w tym punkcie jest gmach szkoły z 1873 r., który po dziś dzień kontynuuje tradycje szkolne. Na wysokości ulicy gwiezdnej przystanęliśmy naprzeciw kościoła pw. Matki Boskiej Królowej Polski, wspominając maleńki gmach kościoła pod tym samym wezwaniem, który do czasów drugiej wojny światowej był kościołem baptystów, szkołę dla ubogich dzieci – dziś rozbudowaną Halę Targową. Cofnęliśmy się również do wieku XVII i czasów szwedzkiego szańca w kształcie gwiazdy.

Kolejny przystanek wypadł nam przy targowisku miejskim, na terenie dawnego Cmentarza Północnego. Naszą wyprawę zakończyliśmy przy budynku Gimnazjum nr 2 oddanego do użytku w 1927 roku. Budowla ożywa za sprawą remontu i zdecydowanie uświetni swą sylwetką ten fragment ulicy Robotniczej.

Nasze spotkanie zakończyliśmy opowieścią o nieszczęśliwej miłości, której finał rozegrał się na końcowym odcinku ulicy robotniczej. Jak zwykle miłym akcentem były upominki ufundowane przez Urząd Miasta, które miałam przyjemność wręczyć uczestnikom spotkania.

Jolanta Bulak
 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 37