Przez dziesięć lat Elbląg zabiegał o możliwość prowadzenia odpraw fitosanitarnych w tutejszym porcie. Ostatecznie wieloletnie starania przyniosły pozytywny efekt.

Dzisiaj, 26 lutego, w obecności prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego, wojewody warmińsko-mazurskiego Atrura Chojeckiego dyrektora Zarządu Portu Morskiego Elbląg Arkadiusza Zglińskiego oraz wojewódzkiego inspektora Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa Marii Paszko, dokonano uroczystego otwarcia punktu odpraw fitosanitarnych w porcie morskim w Elblągu przy ulicy Radomskiej. 

Poszerzamy w ten sposób paletę towarów, które możemy odprawiać w elbląskim porcie. Przedsiębiorcy od lat zgłaszali nam takie zapotrzebowanie. Celuloza Kwidzyn już od dawna była zainteresowana odprawą zrębków drewnianych. Teraz będzie to możliwe. (...) Jako samorząd wydaliśmy kwotę około 70 tys. zł. Dostosowaliśmy do potrzeb punktu część pomieszczeń

– mówił prezydent Elbląga.

Do Elbląga będzie mogło być sprowadzane drewno drzew iglastych, co dotychczas było niemożliwe, jak również niektóre gatunki drzew liściastych: jesion, klon orzech. Jest to poszukiwany towar, możliwy do pozyskania po stronie Federacji Rosyjskiej

– poinformowała Maria Paszko, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Olsztynie. 

O uruchomienie punktu odpraw fitosamitarnych zabiegali od lat politycy różnych formacji. Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki podziękował dzisiaj szczególnie dwóm osobom mocno zaangażowanym w tę sprawę: posłowi Leonardowi Krasulskiemu (PiS) oraz sekretarzowi stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zbigniewowi Babalskiemu. Trzeba podkreślić, że inwestycja doszła do skutku dzięki decyzji ministra rolnictwa, jak również porozumieniu prezydenta Elbląga, wojewody warmińsko-mazurskiego i dyrektora Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Olsztynie. Miasto udostępniło i przystosowało pomieszczenia, jak również przekazało wartościowy sprzęt laboratoryjny, wojewoda sfinansował dodatkowe etaty, natomiast minister rolnictwa i rozwoju wsi prawnie umożliwił dokonywanie odpraw fitosanitarnych w elbląskim porcie.

Port morski nie działa już tak prężnie jak wcześniej. Wynika to przede wszystkim ze złych stosunków międzynarodowych pomiędzy Rzeczyposplitą Polską a Federacja Rosyjską, jak również z braku niezależnej drogi wodnej łączącej nasze miasto z Bałtykiem. W ubiegłym roku przeładowano tu zaledwie 99 tys. ton towarów, podczas gdy w 2014 roku – 350 tys. ton, a w 1997 r. – 641,3 tys. ton. Miejmy nadzieję, że oddany dzisiaj do użytku punkt odpraw fitosanitarnych poprawi te statystyki, szczególnie biorąc pod uwagę realizowaną wkrótce wielką inwestycję – budowę kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. 

Perspektywicznie rozwój portu zależeć będzie od wyjścia żeglugi towarowej i pasażerskiej poza obręb Zalewu Wiślanego i obsługi połączeń z portami bałtyckimi Skandynawii i Niemiec oraz - przede wszystkim – z portami aglomeracji trójmiejskiej. Będzie to możliwe po przekopaniu kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.