Urodziła dziecko i porzuciła w krzakach. Noworodek trafił do szpitala
fot. elblag.net
Do 5 lat więzienia może grozić kobiecie, która porzuciła w krzakach noworodka. Do zdarzenia doszło w Iławie. Życie dziecka nie jest zagrożone. Obecnie przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu.
30-latka z Iławy urodziła dziecko w pobliżu swojego zakładu pracy i porzuciła je w zaroślach. Płaczącą dziewczynkę znaleźli policjanci. Dziecko aktualnie przebywa w szpitalu w Elblągu. Matka usłyszała zarzuty.
- 30 letnia mieszkanka gminy Iława usłyszała prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa dziecka. Kodeks Karny przewiduję za to karę pięciu lat więzienia. Kobieta musi stawiać się na komendzie policji raz w tygodniu - powiedziała sierżant sztabowy Joanna Kwiatkowska.
Lekarze informują, że dziecko jest wcześniakiem, ma dużą niedowagę. Dziewczynkę umieszczono w inkubatorze, jest podłączona do respiratora.
Jak mówi Małgorzata Twardowska ze szpitala wojewódzkiego w Elblągu, jej stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdaniem lekarzy miała dużo szczęścia.
Kobieta został a objęta policyjnym dozorem oraz opieką psychologa. Odmówiła wyjaśnienia, dlaczego porzucił a swoje dziecko.