Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nakazał Jeronimo Martins Polska S.A udostępnić dane osobowe pracowników celem przeprowadzenia referendum strajkowego. Decyzja jest ostateczna. 

Referendum strajkowe w Biedronce rozpoczęło się  w styczniu i miało potrwać do 30 kwietnia. Tak ustaliła Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska. Niestety termin nie został dotrzymany, ponieważ pracodawca nie chciał udostępnić danych osobowych pracowników. Teraz będzie musiał to uczynić. 

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nakazuje udostępnienie przez Jeronimo Martins Polska S.A. (…) danych osobowych pracowników zatrudnionych w Jeronimo Polska S.A. w dniu wydania niniejszej decyzji, w zakresie ich imion, nazwisk oraz miejsca świadczenia pracy celem przeprowadzenia referendum strajkowego.

Decyzja jest ostateczna

- czytamy w piśmie UODO. Cytujemy za Tysol.pl

Przypomnijmy, związkowcy z „Solidarności” w sierpniu ubiegłego roku  wysłali do Jeronimo Martins Polska dokumenty dotyczące wszczęcia sporu zbiorowego. Argumentowali, że wyczerpali wszystkie inne możliwości rozmów z pracodawcą. Fiaskiem zakończyły się negocjacje sporu zbiorowego, także te z mediatorem wyznaczonym przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej.   

Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska zdecydowała o przeprowadzeniu referendum strajkowego. Wsparcia przy organizacji referendum strajkowego udzielą: Komisja Krajowa oraz  regionalne struktury związku także w Elblągu. Jak poinformował nas Grzegorz Adamowicz, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” zapewnia, że udzieli pomocy prawnej, logistycznej i finansowej. 

„Solidarność” nie zgadza się na zmiany wprowadzone przez szefów sieci handlowej Biedronka w regulaminie wynagradzania, regulaminie pracy, zakładowym funduszu świadczeń socjalnych, w systemie premiowym.

Wynikły one z wprowadzenia w życie ustawy o zakazie handlu w niedzielę

- wyjaśnia Piotr Adamczak,  przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska.