Urzędnik zaparkuje za darmo, lekarz już musi zapłacić
fot. BR / archiwum elblag.net
Od 3 lipca ubiegłego roku przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym funkcjonuje płatny parking. Płacić muszą wszyscy: taksówkarze, pacjenci, pracownicy placówki. Pomimo protestów, system funkcjonuje do dziś. Zupełnie inaczej jest w przypadku wewnętrznego parkingu przy Urzędzie Miejskim. Jego pracownicy, osoby niepełnosprawne oraz Radni mogą pozostawiać swoje prywatne auta... bezpłatnie.
Według informacji prasowych, które otrzymaliśmy z biura prasowego szpitala wojewódzkiego w Elblągu w lipcu ubiegłego roku, pracownicy szpitala mogą wykupić abonament miesięczny w wysokości 30,00 zł. W zamian otrzymają miejsce parkingowe dla swojego pojazdu w wyznaczonej strefie.
Podobnie jest w przypadku szpitala przy ul. Żeromskiego. Tam również pacjenci muszą płacić za wjazd na parking.
Natomiast pracownicy Urzędu Miejskiego mogą swoje prywatne pojazdy pozostawić na wewnętrznym parkingu, który usytuowany jest na dziedzińcu Ratusza. Jak informuje nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga:
Z parkingu korzystają również radni Rady Miejskiej. Dodatkowo część parkingu jest ogólnie dostępna dla klientów Urzędu w szczególności dla osób niepełnosprawnych dla których wyznaczono dedykowane im miejsca parkingowe usytuowane w pobliżu windy.
I dodaje:
Pracownicy korzystający z miejsc parkingowych nie ponoszą z tego tytułu opłat.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pracownicy Urzędu Skarbowego również nie płacą za możliwość korzystania z parkingu ulokowanego za budynkiem przy ul. Mickiewicza.
Pozostaje więc zadać pytanie, które automatycznie nasuwa się na myśl: dlaczego pracownicy szpitala muszą kupić abonament, żeby pozostawić swój samochód na terenie placówki? Równi i równiejsi? Lekarze i pielęgniarki zarabiają lepiej od urzędników, więc stać ich na opłacanie abonamentu? Na te pytania odpowiedzą już sami Czytelnicy.