Być może to ostatnie deszcze przyczyniły się do tego, że grzyby pojawiły się i w bezpośredniej okolicy Elbląga. Grzybiarze mówią o koźlarzach, choć najwięcej jest kurek.

Ci którzy chcą wybrać się dalej mogą znaleźć – w powiecie iławskim – także (poza kurkami) podgrzybki. W okolicach Ostródy są już tylko kurki. W Borach Tucholskim, największym „zagłębiu grzybowym” w Polsce, kuszą, poza kurkami, borowiki. Jest ich coraz więcej.