Uwaga na przymrozki!
Choć w wielu miejscach w Polsce śniegu już prawie nie widać, wieczorami wciąż robi się mroźno i mogą pojawiać się lokalne oblodzenia dróg, na co szczególnie należy uważać jadąc w dłuższa trasę, ponieważ wraz z przebiegiem kilometrów pogoda może się zmieniać.
Czarny lód jest poważnym zagrożeniem
Pomimo cieplejszych dni, noce wciąż są chłodne a nawet mroźne. Podczas dnia, gdy jest ciepło, jezdnia może być mokra, jeśli w nocy pojawi się mróz, droga staje się bardzo niebezpieczna. Cienka warstwa lodu jest niemalże niewidoczna, a jednocześnie bardzo śliska. Dlatego jeśli zauważymy, że droga przed nami jest dziwnie błyszcząca a samochód sunie po jezdni bardzo cicho, sprawdźmy, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z tzw. „czarnym lodem”.
Niektórzy zaproponują próbę hamowania, ale lepiej jest powoli zwolnić a nawet się zatrzymać (na pustej drodze tak, by nie tamować ruchu) a następnie dość zdecydowanie wcisnąć pedał gazu, jakbyśmy chcieli zdecydowanie przyspieszyć. Jeśli droga pokryta jest lodem, poczujemy, że koła obracają się niemalże w miejscu a samochód nie przyspiesza pomimo rosnących obrotów silnika.
Na drogach pokrytych czarnym lodem jest szczególnie niebezpiecznie, bo: po pierwsze - jest bardzo ślisko, a po drugie - nikt się tego nie spodziewa. Zwykle o tym, jakie sa warunki, dowiadujemy się dopiero przy ostrym hamowaniu, kiedy samochód wpada w poślizg.
Dlatego nie dajmy się zwieść pozorom i zachowajmy czujność na drodze w każdych warunkach. Kolor asfaltu nie gwarantuje nam, że droga jest sucha i bezpieczna.
źródło: carfocus.pl