Zofia będzie mogła być Zosią a Jakub Kubą. Rząd przygotowuje daleko idące zmiany, które zliberalizują zasady nadawania imion. Dopuszczalne będą nie tylko zakazane do tej pory przy nadawaniu imienia dziecku zdrobnienia, ale także imiona zwyczajowo nieprzypisane do żadnej płci, na przykład Fifi.

Obowiązujące dzisiaj prawo o aktach stanu cywilnego zakazuje nadawania dziecku imienia, które nie pozwala na łatwe odróżnienie płci, choć takie imiona pojawiają się w Polsce coraz częściej. Niedopuszczalne są też zdrobnienia i właśnie w najbliższym czasie ma się to zmienić.

- Z pewnością rozszerzony zostanie katalog o imiona w brzmieniu zdrobniałym, ewentualnie o pisownię imion bez zachowania zasad ortografii polskiej. Na pewno  imiona nie będą mogły obrażać i ośmieszać – wyjaśnia Anna Szocik, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Elblągu.

Niespotykane i dość dziwaczne imiona nie są jednak czymś nowym. Również w Urzędzie Stanu Cywilnego w Elblągu rodzice rejestrując swoje nowo narodzone dziecko, podają mało spotykane, oryginalne imiona zarówno te chłopięce jak i żeńskie. W ostatnim czasie Urząd zarejestrował chociażby takie imiona jak: Anas, Caden, Oisin, Viggo, Viren, Rifat, a wśród dziewczynek: Arwa, Malena, Sana, Anush, Aubrey, Esmee, Kesha, Madison.

Moda na niespotykane imiona dotyczy jednak głównie małżeństw mieszanych, kiedy jedno z rodziców jest obcokrajowcem, albo obywateli polskich, którzy  zamieszkują lub zamierzają mieszkać poza granicami Polski – podkreśla kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Elblągu.

Według zapowiedzi ministerstwa zmiana przepisów ma zacząć obowiązywać z dniem 1 stycznia 2015r.