W Biedronce wreszcie zapłacimy kartą. Kiedy?
fot. Konrad Kacprzak
Wszystko wskazuje na to, że lada moment w jednej z czternastu elbląskich „Biedronek” będziemy mogli zapłacić za zakupy kartą – podaje wp.pl. Kiedy dokładnie? Prawdopodobnie już pod koniec lipca.
Sklepy sieci Biedronka konsekwentnie broniły się przed wprowadzeniem płatności popularnie nazywanymi „plastikami”. Portugalscy właściciele tłumaczyli, że jest to dla nich po prostu nie opłacalne, a za taką możliwość zapłaci jednak Klient. Dlaczego? To proste. My za posiadanie konta w banku i karty najczęściej nie płacimy, jednak sklep musi się rozliczać z każdej dokonanej transakcji. Patrząc na ilość sklepów w Polsce i mnożąc drobne kwoty prowizyjne przez ilość transakcji można oszacować, że właściciele Biedronki musieli by oddawać nawet kilkaset milionów złotych rocznie.
Terminale zamontowano na razie testowo w trzech warszawskich placówkach tej sieci. Jak podaje wp.pl – terminale są jeszcze wyłączone i schowane za plastikową osłoną. Pracownicy informują, że uruchomienie systemu planowane jest na lipiec, jednak nie precyzują kiedy. W dwóch sklepach dziennikarz wp.pl usłyszał, że 1 lipca, natomiast w trzeciej – pod koniec następnego miesiąca.
Jeżeli system się sprawdzi, to najprawdopodobniej płatność kartami zostanie wprowadzona do wszystkich sklepów tej sieci, łącznie z oddziałami w Elblągu. Dlaczego Biedronka zdecydowała się na wprowadzenie takich płatności właśnie teraz? Dziś większość Klientów robi zakupy za 50 zł, czyli tyle, ile mogą wypłacić z bankomatu Euronetu przed wejściem do sklepu. Wydaliby więcej, gdyby istniała możliwość płatności kartą. Często jest dla nich nieopłacalne pobieranie gotówki z bankomatu ze względu na wysoką prowizję.