› biznes
00:39 / 25.10.2019

W co inwestować

W co inwestować

Jeśli udało ci się odłożyć pewną kwotę pieniędzy i zastanawiasz się nad ich losem, nie mogłeś lepiej trafić. Możesz odłożyć te pieniądze na koncie oszczędnościowym lub wykupić obligacje Skarbu Państwa – o ile niski zysk jest Twoim wyborem. Możesz też inaczej zagospodarować te środki, zwłaszcza jeśli liczysz na większy zysk. Pytanie: w co inwestować?

Jeśli udało ci się odłożyć pewną kwotę pieniędzy i zastanawiasz się nad ich losem, nie mogłeś lepiej trafić. Możesz odłożyć te pieniądze na koncie oszczędnościowym lub wykupić obligacje Skarbu Państwa – o ile niski zysk jest Twoim wyborem. Możesz też inaczej zagospodarować te środki, zwłaszcza jeśli liczysz na większy zysk. Pytanie: w co inwestować

Istnieje wiele sposobów. Konto oszczędnościowe ma to do siebie, że choć nie zakłada żadnego ryzyka, zysk z takiej „inwestycji” musi być bardzo ograniczony. Tak bardzo, że może się okazać, że inflacja „pożre” nasz zysk. Co to znaczy? Chodzi o to, że choć będziemy mieli więcej pieniędzy, to ich wartość nabywcza, czyli to ile możemy za to kupić, będzie mniejsza. Aby zdobyć więcej informacji na ten temat i przygotować się do ewentualnego wzrostu inflacji należy śledzić nie tylko dane NBP, ale również działania innych instytucji finansowych, które badają gospodarkę. Jeśli okaże się, że ryzyko inflacji jest duże, a polski rząd robi wszystko co w jego mocy, aby ten scenariusz uprawdopodobnić, warto zacząć rozglądać się za alternatywą. 

Taką mogą być obligacje Skarbu Państwa – te z pewnością należą do najbezpieczniejszych instrumentów finansowych na rynku. Są gwarantowane przez państwo i tylko jego bankructwo lub upadek są w stanie zablokować nasz zysk. Problem jednak w tym, że obecnie stopy procentowe ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej są bardzo niskie. Może to sprawić, że ryzyko inflacji pożre również tak zarobione pieniądze. Innymi słowy: obligacje podobne są do zamrażarki. Wstawiamy tam pieniądze i choć one delikatnie rosną, to raczej odbieramy podobną sumę po zakończeniu inwestycji. Nie wszystkim taki scenariusz musi odpowiadać. 

Całe szczęście, ci którzy wolą większe ryzyko i związany z tym większy zysk, powinny zastanowić się nad funduszami inwestycyjnymi. Owszem, wspomniane ryzyko jest większe – rynek akcji jest bardzo zmienny i to generuję możliwość zarówno zysku, jak i starty. 

Jednak wspomniane ryzyko straty można ograniczyć do „niezbędnego” minimum. Dywersyfikacja to świetne narzędzie, które wykorzysta ekspert TFI, aby zaproponować ci taki układ, w którym strata na jednym odcinku nie przesądza o ogólnym wyniku inwestycji.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%