› bieżące
12:39 / 22.09.2017

W Elblągu: noga za nogą, a raczej koło za kołem – za wlokącym się po drodze traktorem

W Elblągu: noga za nogą, a raczej koło za kołem – za wlokącym się po drodze traktorem

fot. Pixabay

Nasz Czytelnik miał dzisiaj (22 września) wątpliwą, jak stwierdza, przyjemność jazdy w kolumnie pojazdów prowadzonej przez traktor poruszający się z prędkością 20 kilometrów na godzinę. Trasa tej „wycieczki” wiodła ulicami Kościuszki, Królewiecką, Fromborską.

Tu nasz „przewodnik stada” szczęśliwie skręcił w Ogólną, by uszczęśliwiać innych kierowców – mówi pan Łukasz, 56-letni elblążanin.

Nasz rozmówca nie odbiera prawa do korzystania z dróg publicznych jakiemukolwiek pojazdowi, ale uważa, że pewne regulacje w tej mierze są konieczne.

Za traktorem z przyczepą jechało bardzo wiele pojazdów, a wśród nich także ambulans, który skręcił na Królewieckiej w stronę szpitala. Nie jechał na sygnale więc nie wiózł chorego, ale tego typu pojazdy mogą być potrzebne w każdej chwili. Karetki nie mogą marnować czasu, i paliwa!, jadąc za wlokącymi się po drodze traktorami – denerwuje się Czytelnik portalu elblag.net.

Obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów ciężarowych w wybrane dni i w określonych godzinach. Może wprowadzić  podobne prawo dotyczące tak uciążliwych, bo tamujących ruch w mieście pojazdów, jak traktory? – zastanawia się nasz rozmówca.

A Państwo, co sądzą o tym postulacie?

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%