W Elblągu uczczono pamięć Powstańców Warszawskich
fot. Nadesłane
1 sierpnia pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy Armii Krajowej elblążanie upamiętnili 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Heroiczny czyn Polaków uczcili parlamentarzyści, samorządowcy, duchowieństwo, kombatanci, przedstawiciele Rady Miejskiej, służb mundurowych, kibice Olimpii Elbląg, a także członkowie organizacji i stowarzyszeń. W uroczystościach uczestniczyli: Prezydent Elbląga Witold Wróblewski i Sekretarz Miasta Artur Zieliński.
Punktualnie w godzinę W, czyli o 17.00 na terenie miasta włączone zostały syreny alarmowe. Chwilę później odegrany został Hymn Państwowy Rzeczpospolitej Polskiej. Następnie w okolicznościowych przemówieniach przypomniano bohaterskie czyny Powstańców Warszawskich oraz oddano hołd wszystkim ofiarom Powstania Warszawskiego.
- Mija 78 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. Pamięć o tym, tak jak w całym kraju, przypomniał w Elblągu jednostajny dźwięk syreny alarmowej. Stajemy więc przed elbląskim Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego, Żołnierzy Armii Krajowej, by przywołać heroiczny czyn Polaków jakim było Powstanie, najbardziej dramatyczny moment w historii Polski XX wieku.1 sierpnia ‘44 roku o siedemnastej wybiła godzina „W”, dając sygnał do rozpoczęcia walk. Z bronią w ręku - lub bez - na Niemców ruszyli głównie ludzie młodzi. To, że jeszcze do dziś są wśród nas żywymi świadkami tamtej historii zawdzięczmy właśnie ich młodemu wiekowi. Do Powstania szli w swoich najpiękniejszych latach, jako nasto- lub dwudziestolatkowie. Szli z nadziejami, które wcześniej zabrała okupacja, a przywracało właśnie Powstanie. – Myśmy czuli się zobowiązani dawać krajowi wszystko, co było dla kraju potrzebne. Bez żadnych kalkulacji i warunków wstępnych. Czasem nawet mimo rodzących się wątpliwości. To była gotowość oddania siebie, łącznie z własnym życiem – wspominał w jedynym ze swych ostatnich wywiadów zmarły kilka lat temu uczestnik Powstania - Jan Kulma, reżyser, filozof, muzyk. Takie deklaracje były dla tamtego pokolenia naturalnym odruchem. Pierwsza faza Powstania zaskoczyła Niemców, dzięki czemu udało się opanować całe fragmenty dzielnic, przejąć zapasy broni, zdobywać strategicznie budynki i choć na krótko wywieszać na nich polskie flagi. Te enklawy wolności budziły euforię powstańców i radość zwykłych warszawiaków. Z czasem, w związku z ogromną przewagą niemiecką, przychodziły trudne chwile, wyniszczające dla powstańców i cywilów walki miejskie i coraz większe zniszczenie miasta. Bezwzględność okupanta powodowała też, że zmieniały się nastroje społeczne, o co zresztą chodziło hitlerowcom. Jednak powstańcy walczyli mimo wszystko, poddając się ostatecznie po 63 dniach ciężkich walk. Swym heroizmem zadziwiali samych Niemców i może dlatego kończyli walkę jako żołnierze, bowiem Niemcy zgodzili się uznać prawa kombatanckie członków AK. Tragiczny los spotkał umęczoną i zniszczoną walkami Warszawę – miasto bohatera. Już po zakończeniu walk z rozkazu Hitlera Niemcy przystąpili do planowego jej zniszczenia. Warszawa stała się Miastem Gruzów. Symboliczna jest również bierność Armii Czerwonej, która ze swoją ofensywą czekała na drugim brzegu Wisły aż do upadku Powstania. Dramatycznie przedstawiają się dane dotyczące strat w ludziach. Według różnych szacunków w Powstaniu poległo 16 000 żołnierzy i od 150.000 do 200 000 ofiar cywilnych. Tak ginęli synowie i córki pokolenia wychowanego w II Rzeczypospolitej, składając w ten sposób najwyższą ofiarę za Ojczyznę. Szanowni Państwo, składam dziś hołd wszystkim uczestnikom Powstania, jego przywódcom, żołnierzom wszystkich Batalionów i Zgrupowań, bezbronnym ofiarom cywilnym, warszawiakom i wszystkim tym, którzy na wieść o rozpoczęciu walk przedzierali się do stolicy z różnych stron Polski. Cześć Ich pamięci! Chwała bohaterom! – mówił podczas przemówienia Prezydent Witold Wróblewski.
Heroiczny czyn Polaków wspominali również w swoich wystąpieniach: Ireneusz Ziemiński - Prezes Niezależnego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Elblągu, Piotr Opaczewski– wicewojewoda warmińsko – mazurski oraz Antoni Czyżyk – Przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Po przemówieniach odczytany został Apel Pamięci, oddano również salwę honorową. Uroczystość zakończyła ceremonia składania kwiatów i zniczy przy Pomniku i utwór „Śpij kolego”.
Organizatorami uroczystości byli: Witold Wróblewski Prezydent Elbląga, Antoni Czyżyk Przewodniczący Rady Miejskiej oraz Niezależny Związek Żołnierzy Armii Krajowej, Koło w Elblągu.