Parking przed Szpitalem Wojewódzkim w Elblągu jest płatny. Efekt? Całkiem sporo miejsc postojowych. Nastroje społeczne? Kiepskie – jak zawsze narzekamy, że trzeba płacić. Jednak właśnie dzięki temu zaczyna być tu normalnie.

Pamiętam czasy, gdy w Elblągu nie było strefy płatnego parkowania. Efekt? Miasto praktycznie nie posiadało miejsc parkingowych. Z cudem graniczyło znalezienie wolnego miejsca do zaparkowania przed budynkiem sądu na Placu Konstytucji. To samo pod Urzędem Miejskim – miejsc parkingowych brak. Pamiętam te głosy oburzenia, że trzeba coś z tym zrobić. Tak dalej nie może już być. Ponieważ miasto nie miało środków na budowę dodatkowych parkingów (ani wolnego miejsca), wprowadzono opłaty za parkowanie. W ten sposób odblokował się parking pod sądem, oraz ten niewielki przy Ratuszu. Oczywiście narzekamy obecnie na drogie stawki za postój. Jednak nie ma już problemu ze znalezieniem wolnego miejsca.

Ostatnio dość często zdarza mi się odwiedzać szpital wojewódzki. Pamiętam sytuację sprzed wprowadzenia opłat za parkowanie. Znalezienie wolnego miejsca postojowego było zadaniem praktycznie nierealnym. Normalny widok, to kilka aut krążących po parkingu, w poszukiwaniu choć skrawka miejsca do parkowania. Samochody stały wszędzie – na trawnikach, chodnikach, krawężnikach. Jeden wielki chaos. Tymczasem, już po wprowadzeniu opłat za parkowanie, okazuje się, że pod szpitalem wojewódzkim można normalnie zaparkować, spokojnie znaleźć miejsce i załatwić swoje sprawy. Można oczywiście narzekać, że jest drogo. Wtedy jednak warto zastanowić się, czy tańszą alternatywą nie jest dojazd komunikacją miejską. Także można w ten sposób dotrzeć do szpitala.

Czytelnik Elblag.net