W nocy z 11 na 12 września będziemy mogli obejrzeć aż 5 filmów Sławomira Malinowskiego!
fot. archiwum Sławomira Malinowskiego
Tego jeszcze nie było. Aż 5 filmów Sławomira Malinowskiego - elbląskiego dziennikarza, filmowca i łowcy przygód - będą mogli zobaczyć telewidzowie na kanale Metro TV w nocy z 11 na 12 września. Pierwszy z filmów rozpocznie się 20 minut po północy, ale więc już 12 września.
Metro to stacja telewizyjna (właścicielem 100% udziałów jest amerykańska firma Discovery Communications) o charakterze uniwersalnym, która jest dostępna w naziemnej telewizji cyfrowej oraz w sieciach kablowych i na platformach satelitarnych.
Poniżej przedstawiamy swoisty "rozkład jazdy". Nie musimy chyba dodawać, że warto zapoznać się z twórczością elblązanina.
0.20 - Kenia i piąty odcinek pt. „Safari”. Sławomir Mralinowski zabiorze Was do Maasai Mara, jednego z największych i najpiękniejszych rezerwatów Afryki, co będzie nie tylko pretekstem do opowiedzenia o historii safari, ukazania realiów dzisiejszych wypraw w teren, ale i zaprezentowania warunków w jakich się odbywają.
1.20 - „Zaginiony faraon”, czyli historia Misji Skalnej prof. Andrzeja Niwińskiego z Uniwersytetu Warszawskiego poszukującej na półce skalnej zawieszonej 100 metrów nad świątynią królowej Hatszepsut w Deir el-Bahari, grobowca faraona Amenhotepa I.
Niezwykle trudne warunki w jakich przyszło nam pracować – piszę nam, bo również byłem członkiem misji konieczność zainstalowania na tebańskim geblu systemu rynien i zsypów umożliwiających oczyszczenie terenu koncesji w celu dokładnego zbadania gruntu, a także przeciwieństwa losu uczyniły całe przedsięwzięcie niezwykle trudnym i wyjątkowym i to w skali światowej egiptologii. Obraz ubarwiają oryginalne hymny staroegipskie oraz dokumentalne sekwencje z życia członków misji.
- zachęca Sławomir Malinowski
2.35 - „Mój ojciec i dęby”. Pierwszy z cyklu „Śladami Arkadego Fiedlera”. Film oparty na książce pisarza „Mój ojciec i dęby” w której autor wspomina swe dzieciństwo a przede wszystkim wielką miłość i przyjaźń jakie łączyły go z ojcem. To obrazy niezapomnianych przeżyć pod dębami rogalińskimi oraz wśród łąk i lasów nadwarciańskich, przeżyć, które ukształtowały osobowość i budziły twórcze pasje przyszłego pisarza i podróżnika. Jest to również barwna opowieść o ówczesnym Poznaniu i o mieszkaniu Fiedlerów, w którym zbierała się cyganeria poznańska i zawsze było gwarno i hucznie, a także o przejściach wojennych i powstaniu wielkopolskim.
3.05 - „Brudna ręka Chevronu”.
Ten obraz zrealizowałem na imienne zaproszenie rządu Ekwadoru. Praca nie należała do najłatwiejszych, bo to i dżungla, i upał, i wilgoć, a na dodatek byłem sam. Bez ekipy. Ale udało się. Film ukazuje jedną z największych katastrof ekologicznych jaka miała miejsce w ekwadorskiej puszczy za sprawą koncernu Chevron-Texaco. Amerykańska firma rozpoczęła wydobywanie ropy w roku 1964. Miało to być dla Ekwadoru kluczem do szczęścia i dobrobytu. Stało się jednak inaczej. Wielkie połacie ekwadorskiej dżungli zostały zniszczone, a Amerykanie umyli ręce.
- opowiada Sławomir Malinowski.
3.30 - „Wyspa”, czyli odkrywanie tajemnic ostatniego w Europie leprozorium, które od 1903 do 1957 roku istniało na niewielkiej wyspie Spinalonga, nieopodal Krety. O dziejach tej wyspy napisała niegdyś wspaniałą książkę Viktoria Hislop.
Podczas realizacji zdjęć miałem okazję poznać jej główną bohaterkę – Marię.
- informuje elblążanin.