Elbląg i Warszawa były wczoraj (1.08) jedynymi miastami, które zdecydowały się zorganizować inscenizację historyczną związaną z Powstaniem Warszawskim. Głównymi organizatorami byli Międzyszkolne Koło Historyczne oraz Elbląskie Forum Odtwórców Historycznych. Na elbląskich ulicach Starego Miasta zebrał się tłum elblążan, by zobaczyć to wspaniałe widowisko.

Czeka nas wspaniałe widowisko. Krótkie przedstawienie założonych zdarzeń. One w przeróżny sposób przebiegały, staramy się trzymać tego rygoru i kolejności zdarzeń. Niemniej scenariusz tutaj przewiduje, że niemieckie stanowiska na zdobytej barykadzie, ostrzeliwują na początku powstańców, następnie zmienia się rola, my się wycofujemy, staramy się nacierać ponownie. I tak przepychamy się, aż w końcu trafiamy do niewoli, my Niemcy źli i w ten sposób, kończymy naszą rolę tutaj

- przyznał w rozmowie z nami Maciej Makowski z Samodzielnej Grupy Odtworzeniowej Pomorze.

Pod pojęciem Barykada, kryje się tak naprawdę każde miejsce, w którym Polacy stawiali opór Niemcom.

- To jest miejsce, które symbolizuje, przynajmniej dla mnie taki opór, taki rzut młodych, którzy chcieli sami wyzwolić miasto, oczekując tego, że Niemcy zostaną zaraz wyparci przez Rosjan – mówił Maciej Makowski.

Każdego roku „Barykady 44” poświęcane są kolejnym zgrupowaniom walczącym w Powstaniu Warszawskim. Wczorajszą poświęcono Zgrupowaniu Chrobry II.

Walki uliczne, wykorzystanie repliki broni, wozy bojowe, środki pirotechniczne, a także mundury z okresu Powstania Warszawskiego – wszystko to powodowało, że elblążanie nie mogli oderwać wzroku. Inscenizacja była naprawdę świetnie wykonana przez wszystkie grupy biorące w niej udział. Pojawiła się również scena ślubu powstańczego, a widzowie otrzymali koperty z replikami znaczków z okresu Powstania Warszawskiego.

W inscenizacji wzięli udział młodzi uczniowie ze szkół ponadgimnazjalnych, ale także starsze osoby należące do grup historycznych. Jak pracowało im się z młodym pokoleniem?

Bardzo dobrze nam się pracowało, dlatego że oni są o dziwo bardzo karni, mają bardzo dużą wiedzę. Takie zdarzenia tak naprawdę im najwięcej wiedzy przynoszą, dlatego, że oni muszą siłą rzeczy, wcielić się w te role, muszą się dobrze ubrać, zapoznać z szerokim materiałem: ze zdjęciami, z historiami ludzi. Trzeba wiedzieć co się robi, co się przedstawia, bo inaczej zupełnie to nie wyjdzie, nie będzie miało sensu. Myślę, że większość z tych młodych ludzi, bardzo dużo na ten temat poczytało, będzie to dla nich dobra lekcja historii

– dodawał Maciej Makowski.

Frekwencja na inscenizacji dopisała. Elblążan było naprawdę wielu, każdy chciał zobaczyć inscenizację. Nie zabrakło również tych najmłodszych, którzy przybyli na Stare Miasto ze swoimi rodzinami. Czy wśród odtwórców było zaskoczenie tak dużą liczbą mieszkańców?

- Fantastycznie, że jest tylu ludzi. Szczególnie, że jak do nas docierały informacje, zaangażowanie Ratusza wcale nie było takie, jakiego można by oczekiwać dla takich lekcji historii – zakończył Makowski.

Zaangażowanie młodych ludzi było widać, wczoraj bardzo mocno. Chętnie brali udział w Barykadzie, na słowa pochwały zasługują chociażby dlatego, że pomimo wakacji biorą udział w takich wydarzeniach. Jest to naprawdę dość rzadko spotykane u młodych osób. Jak ważna była dla nich ta inscenizacja?

Zdecydowałam się na udział w inscenizacji ponieważ był to mój osobisty rodzaj hołdu oddany poległym Bohaterom. Powstanie Warszawskie, dla mnie jako patriotki było wydarzeniem bardzo ważnym. Bohaterskim czynem tych, którzy woleli zginąć w walce niż żyć na kolanach. Uczczenie tej rocznicy poprzez wzięcie udziału w inscenizacji było bardzo ważne, ponieważ w ten sposób przekazujemy pamięć o Poległych młodym pokoleniom

– przyznała w rozmowie z nami Kaja, jedna z uczestniczek inscenizacji.

Inscenizacja wzbudziła zachwyt wśród wielu osób. Byliście na Starym Mieście? Jak się wam podobało? Serdecznie zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji.