Warszawiak zapłaci ponad 40 tys. zł za kradzież kabli z „siódemki”
Adriana N. z Warszawy elbląski sąd skazał na 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz 1 roku i 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 40 godzin miesięcznie; ponadto nałożono na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody za kradzież kabli energetycznych, w kwocie 44 tys. 850 zł
Dwaj mężczyźni, by trochę „zarobić” przyjechali z Warszawy na prowincję, a dokładnie do Marzewa, koło Pasłęka. Za pierwszym razem ukradli 100 metrów kabla do oświetlenia siódemki, a za drugim razem nie zdążyli. „Pracę” przerwali im policjanci.
Adriana N. skazano na 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i zobowiązaniem do naprawienia szkody w łącznej wysokości 20 tys. zł, zaś Kamila B. skazano na 1 rok i 10 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie i z zobowiązaniem do naprawienia szkody w wysokości 15 tys. zł.
Wyrok w sprawie Adriana N. nie spodobał się zainteresowanym, ale uprawomocnił się w stosunku do Kamila B., natomiast nie w stosunku do Adriana N. Działo się to 5 miesięcy temu.
Teraz zapadł wyrok, jeszcze nieprawomocny. Adrian N. pewnie nie był z niego zadowolony. Oto treść
wyrok skazujący na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę 1 roku i 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 40 godzin miesięcznie; ponadto nałożono na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody w łącznej kwocie 44.850 zł (na rzecz GDDKiA O/Olsztyn i O/Zielona Góra), obciążono go w połowie kosztami oraz zaliczono na poczet kary pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania
– informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.