Wielka Niedziela. Dzień Zmartwychwstania
fot. Bartłomiej Ryś
Wielkanoc, Wielka Niedziela Wielkanocna, czy też Święto Zmartwychwstania Pańskiego w pierwszych wiekach nazywana była Paschą. Najwcześniejsze wzmianki o obchodach Wielkanocy można znaleźć w pismach pisarzy chrześcijańskich, ojców Kościoła z II w. i przełomu II i III w., w dziełach Tertuliana, św. Ireneusza i Hipolita (Ogrodowska 2009: 159).
Wielkanoc obchodzona jest od VII w. po dziś dzień w niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Jej najwcześniejszy możliwy termin to 22 marca, zdarzyło się to ostatni raz w 1818 r. i powtórzy dopiero w roku 2285. Najpóźniejszy możliwy termin przypada 25 kwietnia (Ferenc-Szydełko 2010: 184-185). Termin obchodzenia Wielkanocy został określony na podstawie żydowskiego kalendarza księżycowego, który był dość niekonsekwentny (święto mogło wypadać jeszcze przed wiosenną równonocą). Z tą dowolnością nie potrafił pogodzić się Kościół.
Uważano, że uroczystość należy celebrować po wiosennym zrównaniu dnia z nocą. W 325 r. na Soborze Nicejskim podjęto decyzję o obchodzeniu Wielkanocy niezależnie od kalendarza żydowskiego, w pierwszą niedzielę po pełni księżyca, przypadającą po zrównaniu wiosennym (por. Stomma 1981: 107-109). Jednak spory trwały nadal, a dotyczyły dnia równonocy (18, 21 czy 25 marca). Na przełomie VII i VIII w. za sprawą m.in. św. Bedy Czcigodnego i Karola Wielkiego przyjęto, że wypada ona 21 marca (tamże: 110). Rezurekcja Godzina Zmartwychwstania Jezusa nie jest znana, jednak na jej pamiątkę obchodzi się rezurekcję. Jak podaje Szymanderska (2003: 215) niegdyś rezurekcja kończyła Wielką Sobotę. Dzwony zwoływały wiernych na 12 w nocy. Od czasów stanisławowskich przeniesiono rezurekcję na niedzielny świt, aby oszczędzić wiernym niezbyt bezpiecznych powrotów do domu w nocy.
Jak napisał ks. Jaworski (1964: 64-65), rezurekcja to tylko słowiański i polski zwyczaj, jednak nigdzie nie jest tak przeżywany i tak nie przemawia do serc jak w Polsce, szczególnie na wsi: „Wśród jeszcze szarego ranka, rozdzwoniły się radośnie dzwony, wieszczące wszystkim, do których dźwięk śpiżowych głosów dzwonu dojść potrafi, że ‘Chrystus Zmartwychwstał’, by tę chwilę jak najbardziej przypodobnić tamtej, kiedy to pierwsze blaski wschodzącego słońca różowiły uśpione drzewa i rozpędzały nocną mgłę.
Maryja Matka i wierna Maria z Magdali, pełne przeczuć i troski, czekały świtu z utęsknieniem. Nadszedł ranek. Świt się rozjarzył i rozsłonecznił. Nastała wiosna... Anioł czuwał przy kamieniu grobowym. Zmartwychwstał Pan. Pokonał śmierć. I to jest dla ludzkości najradośniejsze. To wyjście z grobu, to pękanie skał i kamieni mają symbolizować strzały podczas procesji Rezurekcyjnej, która o różnych godzinach jest obchodzona”.
Po rezurekcji witano się słowami: „Chrystus Pan Zmartwychwstał”, na co należało odpowiedzieć: „Zmartwychwstał prawdziwie”.
źródło: www.swieta.biz.pl