Wielkanocna akcja elbląskiego aresztu
fot. Areszt Śledczy w Elblągu
Ozdoby na charytatywny kiermasz wielkanocny przygotowywali osadzeni Aresztu Śledczego w Elblągu. Jeden z nich - Mariusz powiedział Elblag.Net, że „bezinteresowne gesty dają mi szczęście, a uśmiech dziecka jest dla mnie największą zapłatą”.
Osadzeni Aresztu Śledczego w Elblągu chętnie biorą udział w akcjach charytatywnych, szczególnie tych świątecznych. Teraz włączyli się w przygotowania Kiermaszu Wielkanocnego organizowanego przez wychowawców Specjalnego Ośrodka Szkolno–Wychowawczego nr 1 w Elblągu. Terapeuci z elbląskiego aresztu oddziału terapeutycznego dla osób uzależnionych od środków psychoaktywnych lub substancji psychotropowych przekonali grupę swoich podopiecznych do wykonania ozdób wielkanocnych. Autorami projektów byli wychowawcy.
Osadzeni bardzo lubią włączać się w działania charytatywne, zwłaszcza jeśli są one adresowane do osób bardzo tego potrzebujących, w tym dzieci. Może wynika to z faktu, że doświadczali w swoim życiu sytuacji trudnych, dramatycznych i potrafią zrozumieć innych potrzebujących wsparcia.
Wielu z nich ma rodziny i dzieci, za którymi tęsknią szczególnie w takich okresach jak Święta Wielkanocne i Bożonarodzeniowe, kiedy rozłąkę z bliskimi odczuwa się dotkliwiej
– wyjaśnia terapeuta i kierownik oddziału terapeutycznego kpt. Katarzyna Wojtyna. Podkreśla, że upominki i prace jakie wykonują osadzeni pozwalają im poczuć się potrzebnymi.
Oto refleksje osadzonych, którzy wzięli udział w akcji:
Mariusz : ”Jestem zadowolony i dumny, że mogłem wykonać te wszystkie rzeczy w szczytnym celu. Przez to widzę, że bezinteresowne gesty dają mi szczęście, a uśmiech dziecka jest dla mnie największą zapłatą“.
Michał: ”Podczas wykonywania ozdób świątecznych dla dzieci czułem radość, satysfakcję i spełnienie, bo wiedziałem, że robię coś dobrego i że dobrze wypełniam swój czas. Ta praca na rzecz potrzebujących dzieci przyniosła mi dużo ciepłych uczuć i motywacji do pracy również nad sobą”
Damian: ”Gdy dowiedziałem się, że wykonywana przeze mnie praca idzie dla niepełnosprawnych dzieci to czułem radość i zadowolenie z tego co robię i że, mogę pomagać chociaż w taki sposób”
Sławek: “ Kiedy szyłem ozdoby wielkanocne myślałem o tym, że każde dziecko zasługuje na to, by być kochane i aby mu pomagać. Czułem dumę i radość, że mogę pomagać”.
Areszt Śledczy w Elblągu od wielu lat angażuje się w prace charytatywne i akcje pomocowe na rzecz lokalnego środowiska.
Stałym elementem i metodą oddziaływań resocjalizacyjnych jest współpraca z elbląskim Hospicjum im. Aleksandry Gabrysiak, z Hospicjum “Pomorze dzieciom” w Gdańsku, Domem Pomocy Społecznej Niezapominajka, czy Fundacją Końskie Zdrowie
- wylicza kpt. Anna Downar, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Elblągu.