Miasto zakończyło proces wysiedlania lokatorów zamieszkujących zabytkowy budynek przy ul. Pułaskiego – tzw. Willę Gronaua. Teraz pojawia się pytanie: co dalej? Sprzedać czy może przekazać organizacji pozarządowej. Obiekt jest bardzo zniszczony, a ewentualny remont musi się odbyć pod nadzorem konserwatora zabytków.

Znajdująca się w opłakanym stanie willa z XIX wieku zostanie prawdopodobnie wystawiona na sprzedaż. To jeden z możliwych scenariuszy. Zgodę na to wyraża Miejski Konserwator Zabytków.

- Budynkiem zawiadywał Zarząd Budynków Komunalnych, a zamieszkiwało go pięć rodzin. Przez kilkadziesiąt lat budynek nie był w ogóle remontowany. Miasto rozpoczęło więc wykwaterowania rodzin tam mieszkających. Do października 2013 roku przekwaterowano mieszkańców trzech lokali. Trzy osoby z lokali nr 1 do lokalu przy ul. Browarnej 42/4, jedną osobę z lokalu nr 2 do lokalu przy ul. Kościuszki 25/79 oraz jedną osobę z lokalu nr 3 do lokalu przy ul. Traugutta 33/17. Wszyscy mieszkańcy zostali poinformowani o możliwości czasowego zakwaterowania w budynku przy ul. Związku Jaszczurczego 17 do chwili przydziału lokali mieszkalnych. Miasto znalazło także przydział mieszkaniowy dla czwartej rodziny. Ostatnia, piąta niedawno się wyprowadziła, czekała bowiem na zakończenie remontu, który odbywał się w lokalu wskazanym przez miasto – informuje Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta miasta.

Miasto zabytkowy obiekt chce sprzedać, ponieważ nie ma środków na jego remont.

- Willa jest w bardzo złym stanie. Byli zainteresowani potencjalni kupcy, jednak właśnie stan techniczny obiektu wpłynął na to, że obiekt nie znalazł nabywcy – mówi Borzdyńska.

Teraz Ratusz ma dwie możliwości. Przeprowadzić wycenę, wykonać dość kosztowny remont, pod nadzorem konserwatora zabytków, i wystawić obiekt na sprzedaż lub przekazać budynek wytypowanej organizacji pozarządowej.

- Wtedy taka organizacja mogłaby pozyskać środki unijne na remont willi – dodaje Monika Borzdyńska.