Włamał się do automatu, bo chciał odebrać wygraną
Kryminalni z Braniewa przedstawili zarzut kradzieży z włamaniem 28-latkowi, który uszkodził, a następnie zabrał z automatu do gier kasetkę z pieniędzmi. Według właściciela w środku mogło znajdować się ponad 7 tys. złotych.
Mężczyzna nie kwestionował swojej winy, tłumacząc przy tym, że działał pod wpływem emocji, ponieważ nie mógł odebrać swojej wygranej. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Pod koniec września policjanci zostali poinformowani przez właściciela kontenera z grami zręcznościowymi o tym, że ktoś włamał się do jednego z automatów i zabrał kasetkę z pieniędzmi. Zgłaszający oszacował wówczas, że jego straty mogły wynieść ponad 7 tys. złotych. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy jeszcze tego samego dnia zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków.
Intensywne działania operacyjne funkcjonariuszy z braniewskiej komendy doprowadziły do ustalenia i zatrzymania sprawcy. Okazał się nim 28-latek Mężczyzna przyznał się do winy. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że chciał odebrać swoją wygraną, jednak gdy nikt spod wskazanego na automacie numeru nie odbierał telefonu zdenerwował się, wyrwał zabezpieczenie i zabrał pieniądze.
Teraz podejrzany odpowie za swoje zachowanie przed sądem. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.