Włodzimierz Sierzputowski – człowiek, który ocalił Elbląg
Zmarł mając zaledwie 56 lat, ale to co zrobił wypełniłoby z powodzeniem o wiele dłuższy żywot. To on rozpoczął odbudowę Elbląga i przyczynił się do powstania tak cennego wydawnictwa jak „Rocznik Elbląski”.
Włodzimierz Sierzputowski, bo o nim tu mowa, jest, niestety, bardzo mało znany współczesnym elblążanom. Sytuacji tej nie zmienia fakt, że imię tego zasłużonego dla naszego miasta człowieka, od 2012 roku nosi jeden z elbląskich tramwai.
Urodził się w 1907 roku w Tallinie. Dzisiejsza stolica Estonii była wtedy miastem na północno-zachodnich rubieżach Imperium Rosyjskiego.
W 1936 roku Włodzimierz Sierzputowski ukończył studia na wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Lata wojny spędził w Krakowie. W 1946 roku przyjechał do Elbląga. Rozpoczął się krótki, ale bardzo intensywny okres w jego życiu.
W listopadzie 1946 roku został kierownikiem Inspekcji Budowlanej Zarządu Miejskiego w Elblągu. Niespełna 1,5 roku później – 2 marca 1948 roku – objął stanowisko delegata konserwatora wojewódzkiego w gdańsku na miasto i powiat elbląski. Był bardzo pracowity, gdyż równocześnie pracował w Pracowni Konserwacji Zabytków w charakterze projektodawcy oraz inspektora zabytków.
Uratował w tym czasie wiele bezcennych budowli na elbląskiej starówce, a także ocalił od rozproszenia i zniszczenia archiwalia (w tym klisze fotograficzne) dokumentujące dawny stan Starego Miasta. Było to bardzo pomocne przy odbudowie tego rejonu Elbląga.
Sam Włodzimierz Sierzputowski pracował przy odbudowie kościoła św. Mikołaja, a także przy zabezpieczeniu ruin dawnego kościoła podominikańskiego (obecnej Galerii EL). To również dzięki jego staraniom odbudowano zabytkowe kamieniczki przy ul. Wigilijnej i stworzono Muzeum Elbląskie. Jednym z ostatnich dokonań tego pracowitego człowieka było zorganizowanie redakcji „Rocznika Elbląskiego”, wydanie pierwszego tomu tego wydawnictwa i przygotowanie do druku tomu drugiego.
Włodzimierz Sierzputowski zmarł 13 października 1963 roku. Jego ciało spoczęło na cmentarzu przy ul. Agrikola.