› bieżące
07:04 / 06.12.2012

Wojewoda nie ustąpi Młodym Demokratom

Wojewoda nie ustąpi Młodym Demokratom

Edyta Wrotek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego jest zdziwiona akcją Stowarzyszenia Młodych Demokratów zmierzającą do odwołania z tego stanowiska Mariana Podziewskiego. – Będziemy się akcji przyglądać – zapowiada Wrotek.

SMD planuje zebrać 10 tysięcy podpisów pod wnioskiem do premiera Donalda Tuska w sprawie odwołania ze stanowiska wojewody Mariana Podziewskiego. Młodzi Demokraci zapewniają, że z akcji się wycofają, jeśli wojewoda wyrazi zgodę na utworzenie w Elblągu dyspozytorni powiadamiania ratunkowego. Teraz w naszym województwie funkcjonuje jedna taka placówka, zlokalizowana w Olsztynie.

Jednak wszystko wskazuje na to, że Marian Podziewski zdania nie zmieni w tej sprawie. Marek Zaczek, dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie funkcjonowanie systemu powiadamiania ratunkowego w obecnym kształcie ocenia dobrze. Sugeruje też, że Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu zamiast walczyć z wojewodą, powinien w końcu wyposażyć elbląskie karetki w moduły GPS.

- Argument jest taki - jak dyspozytornia jest w Olsztynie, to jest źle. Jak znajdzie się w Elblągu, będzie dobrze – mówi Zaczek. – Niech szpital wyposaży swoje karetki w moduły GPS, a sytuacja znacznie się poprawi. Żądamy dobrej współpracy od pani dyrektor Elżbiety Gelert. Natomiast ta cała akcja medialna tylko niepotrzebnie straszy ludzi w Elblągu.

Marek Zaczek wskazuje, że jedna dyspozytornia na całe województwo ma taką zaletę, że może centralnie dysponować wszystkimi zespołami ratunkowymi.

- To ma wielkie znaczenie w momencie, gdyby doszło do dużej katastrofy. Wtedy dyspozytor będzie mógł na miejsce zdarzenia wysłać od razu większą ilość karetek pogotowia – mówi Zaczek. – My nie chcemy się już cofać w tył i szukać teraz środków finansowych na wyposażenie dyspozytorni w Elblągu. Na to jest nikła szansa. Obecny system powiadamiania ratunkowego działa dobrze. Jest nowoczesny i zdaje rezultaty. Wojewódzki Szpital Zespolony musi tylko zacząć z nami współpracować. My zaś będziemy dążyć do tego, aby w Elblągu pojawił się dodatkowy zespół ratunkowy.

Edyta Wrotek, rzecznik prasowy wojewody nie ukrywa zaskoczenia akcją SMD.

- Doprawdy nie wiem, na jakiej konstrukcji prawnej opierają się Młodzi Demokraci zbierając te podpisy – mówi Edyta Wrotek, rzecznik prasowy wojewody. – Akcji jednak będziemy się przyglądali. Do tej pory przedstawiciele tej organizacji nie składali do wojewody żadnych uwag czy zastrzeżeń w sprawie funkcjonowania dyspozytorni w Olsztynie. Co więcej, szef SMD – Oliwier Pietrzykowski odwiedził Centrum i został o wszystkich aspektach funkcjonowania dyspozytorni dokładnie poinformowany.

Jak dodaje Wrotek, SMD ma jednak prawo organizować swoją akcję.

- Zobaczymy, jaki odniesie skutek – mówi Edyta Wrotek. – Szkoda tylko, że na potrzeby tej akcji niepotrzebnie straszy się ludzi w mediach.

6
0
oceń tekst 6 głosów 100%

Powiązane artykuły

Oliwier Pietrzykowski: Chcemy odwołać wojewodę Podziewskiego

01.12.2012 komentarzy 2

Młodzi Demokraci w całym województwie warmińsko-mazurskim uruchomią procedurę zmierzającą do odwołania wojewody Mariana Podziewskiego (PSL). Według...

Dyspozytornia w Olsztynie Elbląga nie widzi

05.12.2012 komentarzy 3

Gdyby elbląskie karetki Pogotowia Ratunkowego były wyposażone w terminale statusu współpracujące z systemem GPS pewnie udałoby się uniknąć wielu...

Na groźbach się nie skończyło: Młodzi Demokraci zbierają podpisy

29.01.2013 komentarzy 4

Oliwier Pietrzykowski przyznał, że miarka się przebrała, a Stowarzyszenie Młodych Demokratów zamierza walczyć o dyspozytornię w każdy możliwy...