Wokół Przylądka Horn - spotkanie z Rafałem Andrzejem Łuczakiem
fot. R. Łuczak
W czwartek 18 kwietnia o godz. 17.00 zapraszamy do Filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej przy ul. Słonecznej na spotkanie w Słonecznym Zakątku Dobrych Spotkań, podczas którego Rafał Andrzej Łuczak opowie o wyprawie jachtem na skalisty Kaap Hoorn w archipelagu Ziemi Ognistej. Wstęp wolny.
Rafał Andrzej Łuczak - ur.1967 w Tomaszowie Mazowieckim, absolwent Wojskowej Akademii Medycznej, lekarz medycyny, specjalista psychiatra (Elbląski Szpital Specjalistyczny). Jachtowy sternik morski, żeglujący od 11-go roku życia. W marcu zeszłego roku wraz z ośmioma innymi członkami załogi jachtu "Selma Expeditions" opłynął przylądek Horn.
Przylądek Horn (hiszp. Cabo de Hornos, ang. Cape Horn, hol. Kaap Hoorn) to skalisty przylądek położony na wyspie Horn, w archipelagu Ziemi Ognistej (Tierra del Fuego) w Chile. Stanowi on najdalej na południe wysunięty punkt Ameryki Południowej (55°59' S, 67°16' W). Przylądek Horn wyznacza granicę między Pacyfikiem a Atlantykiem. Jest to również najbardziej na południe położony przylądek z "wielkich przylądków", oznacza on północną granicę przejścia Drake'a (Drake Passage - cieśnina pomiędzy Ameryką południową a Antarktyką), to tutaj spotyka się Atlantyk z Pacyfikiem. Jest to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na szlakach żeglugowych wielkich kliprów.
Został tak nazwany przez holenderskiego żeglarza Willema Schoutena, który opłynął go jako pierwszy 26 lipca 1616. Nadał mu nazwę Kaap Hoorn na cześć holenderskiego miasta Hoorn, z którego pochodził. Angielscy żeglarze uprościli nazwę i powstała nazwa "Cape Horn" (ang. horn - róg). W Hiszpanii jest on znany jako "Cabo de Hornos" co dosłownie oznacza "przylądek piekarnika" (hiszp. horno - piekarnik, kuchenka). Wśród żeglarzy jest on najczęściej nazywany "Horn" (The Horn).
Opłynięcie Przylądka Horn jest trudnym zadaniem, ze względu na panujące tu zwykle trudne warunki pogodowe. Przepływającym statkom zadanie ułatwia utrzymywana przez Chile latarnia morska.