Prezydent Witold Wróblewski ogłosił dziś w Biuletynie Informacji Publicznej konkurs na prezesa Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Potencjalny prezes to człowiek z co najmniej 10-letnim stażem pracy w tym 5-letnim na kierowniczym stanowisku i wykształceniem wyższym technicznym. Ale to dopiero początek wymagań.

O EPECu zaczęło być głośno po przeprowadzeniu kontroli przez Urząd Zamówień Publicznych i Centralne Biuro Antykorupcyjne. Kontrolerzy dopatrzyli się nieprawidłowości w przetargu na modernizację sieci ciepłowniczej. Ich zdaniem, dokumentacja przetargowa faworyzowała jednego z producentów rur. Wywiązała się prawdziwa wojna pomiędzy aktualnym prezesem spółki, Łukaszem Piśkiewiczem a politykami i ludźmi zajmującymi się szeroko pojętą energetyką cieplną w mieście. Padły zarzuty m.in. o to, że elblążanie muszą płacić za ciepło dostarczane do ich domów zdecydowanie więcej, niż mieszkańcy innych regionów Polski. W elbląskich mediach kipiało od różnych wypowiedzi, wywiadów i nowych informacji w sprawie EPECu.

Dziennikarze pytali Prezydenta czy ten ogłosi konkurs na nowego prezesa. Wróblewski tłumaczył, że o jakiejkolwiek decyzji poinformuje dopiero po Walnym Zgromadzeniu wspólników. Najwidoczniej jednak stwierdził, że zarzuty w kierunku EPECu posunęły się zbyt daleko i już dziś ogłosił konkurs.

Chętny kandydaci mogą zgłaszać swoje oferty do 24 maja godziny 14:30. Przyszły prezes musi mieć co najmniej 10-letni staż pracy w tym co najmniej 5-letni na stanowisku kierowniczym i wyższe wykształcenie techniczne. Ale to nie wszystko. Jak czytamy w ogłoszeniu, kandydaci powinni wykazać się znajomością:

• zagadnień związanych z zarządzaniem i kierowaniem dużymi zespołami pracowników
• zasad funkcjonowania spółek prawa handlowego
• przedmiotu działalności Spółki
• działalności podmiotów gospodarczych branży ciepłowniczej i sektora samorządowego
• rynku energetycznego i ciepłowniczego
• prawa zamówień publicznych.

Dodatkowymi atrybutami kandydata będą: doświadczenie w zarządzaniu przedsiębiorstwem branży ciepłowniczej, doświadczenie w realizacji dużych projektów inwestycyjnych z wykorzystaniem środków unijnych.

Kandydaci staną przed Komisją Kwalifikacyjną powołaną przez Prezydenta. Co ciekawe, Prezydent „zastrzega sobie możliwość zakończenia postępowania kwalifikacyjnego bez wyłonienia kandydata w każdym czasie, bez podania przyczyny”.